Już od piętnastolatków wymagamy, by zdecydowali, w jakim kierunku zawodowym chcą zmierzać. Chociaż wybierają dopiero szkołę średnią, muszą złożyć kilka wiążących deklaracji. Liceum ogólnokształcące nie jest już przystanią dla tych, którzy nie są jeszcze gotowi, by spojrzeć w swoją dalszą przyszłość. Tymczasem w okresie dojrzewania dopiero kształtują się pasje i zainteresowania oraz ujawniają się talenty. Młodzi ludzie potrzebują czasu i okazji, by je posprawdzać w działaniu, popróbować i… móc się pomylić. Potrzebują bezpiecznego środowiska, w którym pójście za chwilową gorącą pasją i zabrnięcie w ślepą uliczkę nie oznacza zobowiązania na lata.
Wybór ścieżki edukacyjnej
Dziś licea kształcenie ogólne mają wciąż w nazwie, jednak wiele z nich od progu określa się jako „bardziej jakieś”. Ósmoklasiści wybierają szkołę średnią, która może być bardziej humanistyczna, ekonomiczna, ścisła, naukowa, techniczna, językowa… A w obrębie tej „bardziej jakiejś” szkoły muszą jeszcze wybrać profil, np. matematyczno-geograficzno-językowy, turystyczny, matematyczno-fizyczno-informatyczny, prawniczy (!), menedżerski (!), biologiczno-chemiczno-matematyczny (zwany też w kuluarach medycznym)… Wybór profilu wiąże się z wyborem przedmiotów rozszerzonych, które młody człowiek będzie zdawał na maturze. Rozszerzenia deklaruje już w pierwszej klasie, choć perspektywa matury to dla czternasto- czy piętnastolatka abstrakcja.
Czy sposób nauczania w szkole podstawowej przygotowuje do podjęcia tak konkretnej decyzji? Tu oczekuje się od uczniów, że będą dobrzy ze wszystkich przedmiotów, a nauczyciele i rodzice pilnują, by małolat nie odpuszczał na żadnym polu. Nawet jeśli w młodym człowieku wykluwają się jakieś zainteresowania, nie zawsze ma czas, by je naprawdę rozwijać. Edukacja jest skoncentrowana bardziej na tym, z czym nie jest mu po drodze – jeśli jest humanistą, spędza mnóstwo czasu na „wyciąganiu się” z niskich ocen z matmy, chemii, fizyki, zamiast inwestować go w to, co budzi jego zainteresowanie. Jeśli to urodzony matematyk, godzinami męczy się pisząc rozprawki i analizując poezję, by zdobyć jak najwyższy stopień.
Kiedy nastolatek ma odkryć, co go naprawdę pasjonuje, gdzie sprawdzić, czy chwilowa zajawka jest tylko chwilową zajawką, czy początkiem dłuższej fascynacji? Jak zbadać swoje talenty?
Kim chcę być, gdy dorosnę?
Oczywiście tysiące ósmoklasistów co roku w końcu lądują w szkołach średnich, wielu z nich wpasowuje się w to czego i jak są nauczani przez kolejne cztery lata. Idą w kierunku wskazanym profilem klasy, do jakiej trafili. I model nauki znów się powtarza: duży nacisk na przedmioty określone profilem, mało uwagi dla zainteresowań innych niż akademickie. Tylko niektórzy decydują się zmienić klasę lub szkołę, jeśli czują, że ta wybrana na początku nie jest w zgodzie z tym, ku czemu chcą się rozwijać.
Nie później niż po dwóch latach zaczyna się rozbieg do kolejnej ważnej i brzemiennej w skutki decyzji – ścieżki zawodowej. W obliczu coraz większego wyboru zawodów i dziedzin, młodzi ludzie mogą czuć się przytłoczeni i niepewni. Do pytań, jakie dręczą ich w związku z dojrzewaniem – kim jestem, jaki jestem, z kim chcę przebywać, co jest dla mnie ważne, kto jest dla mnie autorytetem – dochodzi jeszcze: kim się stanę, kim chcę być w przyszłości, do czego zmierzam, jak chcę zarabiać na życie, JAK CHCĘ ŻYĆ?
To naprawdę ogromnie trudne pytania. Wymagające informacji, wiedzy i wyobraźni. Od myślenia może się głowa zagotować. A my się dziwimy, że nastolatki nie pamiętają o włączeniu prania.
Próbowanie życia
Samo myślenie i wyobrażanie sobie przyszłości nie wystarczy i w dodatku może zwieść na manowce. Choć może nam się to nie podobać, a czasami jeży nam włosy na głowie, nastolatki pakują się w rozmaite doświadczenia pchane całkiem sensownym w pewnym sensie instynktem – próbują życia, żeby móc wybrać, czego chcą, a czego nie. Pasje, zainteresowania a w końcu ścieżka zawodowa nie są tu wyjątkiem. Co więcej – akurat te doświadczenia, które dają młodemu człowiekowi wiedzę o jego talentach i pomagają wybrać, czym chce się zająć w życiu, należą w dużej mierze do bezpiecznych. Tym bardziej jeśli odbywają się pod okiem doświadczonych dorosłych, ekspertów w swoich dziedzinach, praktyków różnych zawodów, trenerów, mentorów, warsztatowców, edukatorów. Albo na przykład podczas dorywczej pracy. Takie możliwości są i warto je wykorzystać.
Wakacyjne obozy – cenne doświadczenie
Letnie obozy stanowią świetną okazję dla nastolatków do eksploracji różnych możliwości i odkrywania swoich zainteresowań. Dzięki temu, że obozy często skupiają się na konkretnych tematach, młodzi mogą zgłębić dziedziny, które najbardziej ich interesują, sprawdzić, czy „to jest to”, zweryfikować swoje wyobrażenia, albo rozwinąć skrzydła w danej dziedzinie. To pozwala im lepiej zrozumieć swoje preferencje i zainteresowania, co może być pierwszym krokiem w kierunku konkretnego myślenia o zawodowej przyszłości.
Praktyczne doświadczenia
Jednym z atutów letnich obozów tematycznych jest możliwość zdobycia praktycznych umiejętności związanych z konkretnymi dziedzinami. W przeciwieństwie do tradycyjnych lekcji w szkole, gdzie nauka często ogranicza się do teorii, na obozach młodzież ma szansę wypróbować swoje umiejętności w praktyce. Na przykład podczas obozu Cyber Camp BTA Kompas nastolatki konstruują i programują roboty, które potem wykorzystują w różnorodnych aktywnościach – zabawach, wyścigach, turniejach, a na Obozie Fotograficznym mogą doskonalić swoje umiejętności pracy z obiektywem, ciemnią, plenerem i w studiu. Podczas obozów tematycznych codzienne zajęcia fotograficzne, muzyczne, wokalne, aktorskie, graficzne, filmowe, dziennikarskie, wizażu, czy produkcji muzycznej są nie tylko ekscytujące, ale także dają młodym ludziom realistyczne pojęcie o tym, na czym polega dany zawód.
Rola mentorów i ekspertów
Spotkania z doświadczonymi profesjonalistami z danej dziedziny mogą być niezwykle inspirujące i motywujące dla nastolatków. Podczas obozów mogą spotkać praktyków, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami i radami dotyczącymi rozwoju w danej dziedzinie oraz prowadzą warsztaty, ucząc konkretnych umiejętności. Na przykład na Obozie Filmowym G.F. Darwin vs. Młodzi Twórcy organizowanym przez BTA Kompas spotkają twórców z Grupy Filmowej Darwin, którzy przeszli już drogę od amatorskiego robienia filmów do profesjonalnej produkcji i podzielą się swoim bogatym doświadczeniem, inspiracjami, podpowiedziami, zaś na uczestników Strefy Kreatywnego Pisania z Bartłomiejem Sztobrynem czekają zajęcia z pisarzem.
To nie tylko daje młodzieży szansę na poznanie różnych perspektyw zawodowych, ale także pomaga im lepiej zrozumieć, jak wygląda praca w danym zawodzie na co dzień. Kontakty z ekspertami mogą również być pierwszym krokiem w budowaniu sieci kontaktów zawodowych, co może być cennym atutem w przyszłości.
Kompetencje przyszłości
Wakacyjne obozy nie tylko rozwijają wiedzę i umiejętności praktyczne związane z daną specjalnością, ale także kształtują tzw. kompetencje miękkie, na które obecnie pracodawcy zwracają szczególną uwagę. Współpraca w zespołach, rozwiązywanie problemów, komunikacja z innymi oraz zarządzanie czasem to tylko kilka z umiejętności, które młodzież może zdobyć podczas takich obozów. Te umiejętności są nie tylko przydatne w pracy, ale również pomagają w budowaniu pewności siebie i samodzielności.
Planowanie ścieżki kariery
Odkrywanie pasji i zdobywanie praktycznych umiejętności to początek drogi do planowania przyszłej ścieżki kariery. Młodzież, która ma okazję poznać różne dziedziny i doświadczyć ich w praktyce, może bardziej świadomie podchodzić do wyboru zawodu. Obozy tematyczne, są doskonałą okazją do eksploracji różnych możliwości i znalezienia swojego powołania. Dzięki nim młodzież może lepiej zrozumieć, w jakiej branży chciałaby pracować w przyszłości oraz jakie kroki musi podjąć, aby osiągnąć swoje zawodowe cele.
Co warto wziąć pod uwagę przy wyborze obozu tematycznego
Wybierając odpowiedni obóz wakacyjny dla nastolatka, warto zwrócić uwagę na kilka kwestii. Pierwszą i najważniejszą z nich jest to, by wakacyjny wyjazd sprawił frajdę młodemu człowiekowi. Jeśli chcemy połączyć przyjemne z pożytecznym, pamiętajmy, że po 10 miesiącach intensywnej nauki nastolatek potrzebuje odpoczynku. „Przyjemne” powinno być w tym przypadku ważniejsze od „pożytecznego”. Aczkolwiek wiem (również z doświadczenia własnego i moich dzieci), że można to doskonale połączyć.
Pamiętaj, że obóz to nie kurs zawodowy, tylko szansa na spróbowanie i poznanie różnych aspektów danej dziedziny. Niech nastolatek ma możliwość eksperymentowania i zgłębiania zainteresowań, co może pomóc mu lepiej zrozumieć swoje predyspozycje i preferencje, ale niech też obozowy czas wypełnia zabawa, nawiązywanie relacji z rówieśnikami, beztroska i relaks.
Swoboda wyboru. Niech nastolatek sam decyduje, co ma wypełniać jego czas podczas wyjazdu, w jakiej dziedzinie chciałby się rozwijać. Nie tylko będzie bardziej zaangażowany, ale też bardziej skorzysta z takiego wyjazdu. Być może będzie chciał zanurzyć się w świat swojej obecnej pasji, a może przeciwnie – postanowi spróbować czegoś zupełnie nowego. Bądźmy na to otwarci i pozwólmy młodemu czlowiekowi podjąć decyzję bez naszych nacisków i nadmiaru dobrych rad. Bo każdy jego wybór i każde doświadczenie, w które zechce się zaangażować, będzie cenne dla jego rozwoju i poznania siebie. My powinniśmy tylko mieć oko na kwestie bezpieczeństwa, wybrać doświadczonego i godnego zaufania organizatora wyjazdu i – jeśli to potrzebne – dopilnować przygotowań (dokumenty, ubezpieczenie, zawartość walizki itp.).

autorka: Elżbieta Manthey – założycielka Juniorowa, blogerka, popularyzatorka wiedzy o edukacji i rozwoju dzieci i młodzieży, prezeska Fundacji Rozwoju przez Całe Życie, mama dwójki nastolatków. Propaguje wychowanie i edukację oparte na szacunku dla dzieci. Popularyzuje nowoczesne pomysły edukacyjne, angażuje się w działania na rzecz lepszej edukacji. Miłośniczka książek, również tych dla dzieci i młodzieży. Najlepiej odpoczywa podróżując i doświadczając świata z mężem i dziećmi.
Artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z BTA Kompas i jest częścią cyklu

Wakacyjny Kompas Juniorowa podpowiada, jak mądrze zorganizować wakacje dziecka i nastolatka. Cykl powstaje dzięki współpracy z BTA Kompas – doświadczonym organizatorem wypoczynku dzieci i młodzieży, z którego obozów korzystają też moje dzieci (i bardzo sobie chwalą).
Fot. BTA Kompas
Discover more from Juniorowo
Subscribe to get the latest posts sent to your email.
Twój komentarz może być pierwszy