Zobaczyłam ten film podczas konferencji, zaraz po wystąpieniu Geralda Hüthera. Siedziałam w fotelu kinowym nieruchoma jak Sfinks, prawie nie mrugając. Niektórzy mówią, że to nudny film. Fakt, nie ma w nim wartkiej akcji, ale chyba nie tego oczekujemy od dokumentu. Film dokumentalny ma prowokować do myślenia. “Alfabet” Erwina Wagenhofera robi to znakomicie!
“Alfabet” pokazuje współczesny system edukacji w różnych odsłonach: chińskiej szkoły, unschoolingu, zawodowych perspektyw młodego człowieka, refleksji doświadczonego szefa HR, testów PISA… Każdy z bohaterów niesie jakąś ważną historię, każdy ma swoje racje. Wszyscy zaś pokazują, że decyzja o tym, w jaki sposób będzie edukowane nasze dziecko, gdzie i przez kogo, jest fundamentalnym momentem dla życia młodego człowieka. Od niej bowiem zależy, czy dziecko będzie mogło wykorzystać swój talent i potencjał poznawczy i przez kolejne lata rozkwitnie ku swemu szczęściu i spełnieniu, czy też spędzi życie jako jeszcze jeden systemowy klon, może nawet nagradzany dyplomami i medalami, ale czy szczęśliwy?
Rodzice powinni zobaczyć ten film, żeby decyzję o edukacji dzieci podejmować ze świadomością jej wagi i konsekwencji. “Alfabet” to nie instrukcja postępowania, ale inspiracja do myślenia.
Sir Ken Robinson, ekspert od spraw edukacji, otwarcie przyznaje, że współczesny świat w sposób systematyczny niszczy potencjał wyobraźni zarówno w dzieciach, jak i w dorosłych. Yang Dongping, profesor z pekińskiego Institute of Technology, narzeka na coraz silniejsze traktowanie edukacji w Chinach w kategoriach rynkowych, co wciąga dzieci w niebezpieczną spiralę współzawodnictwa. Z drugiej strony niemiecki specjalista w tej dziedzinie – Andreas Schleicher dostrzega zalety wprowadzenia międzynarodowych standardów w zakresie testów, bo dają one równe szanse dzieciom. Tego typu rozwiązanie krytykuje jednak niemiecki badacz mózgu Gerald Hüther, a także francuski kreatywny edukator dzieci Arno Stern, którego syn André nigdy nie chodził do szkoły, a świetnie daje sobie dziś radę, jak również Pablo Pineda Ferrer, znany z filmu “Ja też!” pierwszy student z syndromem Downa, któremu udało się ukończyć uniwersytet.
(fragment opisu filmu ze strony Against Gravity)
Kiedy seans się skończył, pozostałam z poczuciem, że mamy wiele do zrobienia, by stworzyć naszym dzieciom dobre warunki do rozwoju ich pięknego potencjału. Jednocześnie rosło we mnie przekonanie, że bardzo dużo zrobić mogę. Ja – rodzic. Duża zmiana zaczyna się od jednej, drugiej, kilku decyzji. Dotyczących nie całego systemu edukacji, lecz mojego dziecka, mojej rodziny. Wielki potencjał w naszych rękach. I równie wielka odpowiedzialność – przed naszymi dziećmi.
“Alfabet” reż. Erwin Wagenhofer, Austria/Niemcy 2013, 107 min.
c
foto: Against Gravity
Discover more from Juniorowo
Subscribe to get the latest posts sent to your email.
10 komentarzy
Asia
25 czerwca 2019 at 12:32“Alfabet – film, który powinni zobaczyć rodzice”. Tylko gdzie???
Elżbieta Manthey
25 czerwca 2019 at 12:57DVD z filmem jest do kupienia np. w Empiku lub w innych księgarniach internetowych.
Alfabet – Młodzi Budują Szkołę
3 maja 2019 at 07:50[…] „Alfabet” – film, który powinni zobaczyć rodzice […]
Poznańskie Forum Rodziców i Rad Rodziców zaprasza na film”Alfabet” 10.12 godz. 10.00 – Szkoła Podstawowa nr 3 w Luboniu
4 grudnia 2017 at 17:26[…] ” Zobaczyłam ten film podczas konferencji, zaraz po wystąpieniu Geralda Hüthera. Siedziałam w fotelu kinowym nieruchoma jak Sfinks, prawie nie mrugając. Niektórzy mówią, że to nudny film. Fakt, nie ma w nim wartkiej akcji, ale chyba nie tego oczekujemy od dokumentu. Film dokumentalny ma prowokować do myślenia. „Alfabet” Erwina Wagenhofera robi to znakomicie! „Alfabet” pokazuje współczesny system edukacji w różnych odsłonach: chińskiej szkoły, unschoolingu, zawodowych perspektyw młodego człowieka, refleksji doświadczonego szefa HR, testów PISA… Każdy z bohaterów niesie jakąś ważną historię, każdy ma swoje racje. Wszyscy zaś pokazują, że decyzja o tym, w jaki sposób będzie edukowane nasze dziecko, gdzie i przez kogo, jest fundamentalnym momentem dla życia młodego człowieka. Od niej bowiem zależy, czy dziecko będzie mogło wykorzystać swój talent i potencjał poznawczy i przez kolejne lata rozkwitnie ku swemu szczęściu i spełnieniu, czy też spędzi życie jako jeszcze jeden systemowy klon, może nawet nagradzany dyplomami i medalami, ale czy szczęśliwy? Rodzice powinni zobaczyć ten film, żeby decyzję o edukacji dzieci podejmować ze świadomością jej wagi i konsekwencji. „Alfabet” to nie instrukcja postępowania, ale inspiracja do myślenia. Pełny tekst recenzji dostępny tutaj: https://www.juniorowo.pl/alfabet-film-ktory-powinni-zobaczyc-rodzice/ […]
juzek
8 kwietnia 2017 at 08:17Jeżeli film jest tak ważny w związku z tym dlaczego nie jest dostępny chociażby w sprzedaży. Niebywałe.
Marta
3 października 2016 at 18:20https://www.againstgravity.pl/sklep Tutaj jest 🙂
justa
28 września 2016 at 09:27Witam serdecznie ! Jak pewnego czasu szukam tego filmu. Nie orientuje się Pani gdzie można go nabyć? Bardzo ciekawy blog. Pozdrawiam słonecznie
Elżbieta Manthey
28 września 2016 at 09:41Teraz już chyba nie jest dostępny, niestety 🙁
Edukacja według Kena Robinsona - Wydawnictwo Element
18 grudnia 2015 at 15:26[…] w głośnym filmie „Alfabet” André Stern – człowiek, który nigdy nie chodził do szkoły – w maleńkiej książeczce […]
Budzące się szkoły czyli zmiany w edukacji | PippiAnna – W poszukiwaniu jasnej strony życia – blog
10 grudnia 2015 at 23:46[…] na Uniwersytecie Europejskim Viadrina i profesora neurobiologii, Geralda Hüthera (widzieliście film „Aflabet”? Koniecznie!). Efektem współpracy trojga reformatorów było stworzenie szkoły, która odchodzi […]