45% czasu uczniowie spędzają na słuchaniu. Mają po prostu siedzieć i uważnie słuchać, co mówi nauczyciel – wydaje się to bardzo banalnie proste i niewymagające, prawda? Gdyby jednak faktycznie tak było, nauczyciele nie musieliby tak często strofować uczniów: “Uważaj!”, “Skup się”, “O czym ty myślisz?”, a rodzice nie czytaliby wciąż uwag treści “uczeń nie uważa na lekcji”.

Skupienie uwagi to umiejętność skoncentrowania się na określonej treści lub zadaniu i jednocześnie ignorowania wszystkiego, co dzieje się dookoła. Badania pokazują, że nasza umiejętność skupiania uwagi spada, to znaczy potrafimy skoncentrować się na coraz krótszy czas. Naukowcy uważają, że może to mieć związek z cyfrową rewolucją, jakiej podlega nasze codzienne życie. Kiedy współczesny nastolatek siada do odrabiania lekcji, nawet jeśli wyłącza na ten czas telefon, i tak wciąż pamięta, że na fejsie właśnie toczy się życie. Myśli mimowolnie uciekają do tego, czy ktoś właśnie nie przysłał smsa, czy nie pojawił się nowy ciekawy post, albo fotka na instagramie, czy mnie coś nie omija.

Jeśli uczniowie nie są skoncentrowani na wykładzie nauczyciela, to nie dlatego, że są złośliwymi trollami, które chcą uprzykrzyć mu życie. Dzieci nie rozpraszają się celowo. To się dzieje często pomimo ich usilnych starań. Czasami dlatego, że wykład jest nudny, czasami dlatego, że to po prostu monotonna forma podania wiedzy, a czasami dlatego, że brakuje im umiejętności koncentracji. Dobra wiadomość jest taka, że da się coś z tym zrobić. Nauczyciele mogą popracować nad atrakcyjnością swoich wykładów oraz urozmaicać formy pracy na lekcji. A umiejętność koncentracji można ćwiczyć, na przykład na jeden z pięciu sposobów:

Praktyka mindfulness

Można to robić w klasie, poświęcając na trening mindfulness choćby pięć minut dziennie. Usiąść w ciszy z uczniami i poprosić ich, by obserwowali własny oddech, by przez chwilę spróbowali być świadomi każdego wdechu i wydechu, świadomie poczuli przepływające przez nich powietrze. Sami spróbujcie – zobaczycie, że to wcale nie takie łatwe. Ale codzienne ćwiczenia pokażą postęp.

Są szkoły – również w Polsce – które wprowadziły trening mindfulness na stale do planu każdego dnia. Badania pokazują, że stworzone w Wielkiej Brytanii programy praktyki mindfulness dla uczniów poprawiają koncentrację, samopoczucie, pomagają radzić sobie z emocjami. Powstał także specjalny kurs mindfulness dla nauczycieli.

Mindfulness w szkołach .b – sposób na koncentrację, pamięć i stres

Rozgrzewka lub przerwa

Jeśli uczniowie wydają się rozproszeni i “odpływają w obłoki”, warto zacząć lekcję od krótkich ćwiczeń – fizycznej lub umysłowej rozgrzewki, czegoś zabawnego, energetycznego. Krótką przerwę na takie ćwiczenie można też zrobić w czasie lekcji, kiedy jest taka potrzeba. Są nauczyciele, którzy widząc, jak klasa się rozprasza, zarządzają krótkie wyjście na dwór (o ile tylko pogoda sprzyja). Podczas sesji szkoleniowych dla dorosłych często stosuje się takie krótkie ćwiczenia-energizery, dlaczego więc nie wykorzystać tej praktyki także w szkole?

Dziel pracę na części

Dłuższy lub złożony temat można podzielić na mniejsze kroki. Podobnie z poleceniami – zamiast jednego złożonego, kilka prostych. “Wyjmijcie podręczniki, otwórzcie na stronie 86. i przeczytajcie tekst. Potem dobierzcie się w pary i przedyskutujcie pytania pod tekstem i przygotujcie wspólne stanowisko, które zaprezentujecie przed klasą”. Pogubiłabym się gdzieś pomiędzy czytaniem tekstu a odpowiadaniem na pytania. Uczniowie też, a takie poczucie zagubienia rodzi frustracje i zniechęca do pracy, nie mówiąc już o skupieniu uwagi. Lepiej podzielić takie polecenie na etapy i kolejną jego część przedstawiać po zrealizowaniu poprzedniej. Czyli najpierw wyjmijcie podręczniki. Wszyscy wyjęli? Teraz przeczytajcie tekst na stronie 86. Przeczytany? Teraz dobierzcie się w pary. Czy każdy ma parę? Tak? Macie więc 5 minut, by w parach przedyskutować odpowiedzi na pytania pod tekstem. I tak dalej.

Dzieci mówią, dlaczego trudno im skupić się na lekcjach

Zwracaj uwagę na indywidualne trudności

Niektórzy uczniowie nie potrafią się skupić z powodu zaburzeń czy dysfunkcji w zakresie umiejętności przetwarzania informacji, problemów ze wzrokiem lub słuchem czy innych. Nie wszystkie dzieci są pod tym kątem zdiagnozowane, dlatego warto zwrócić uwagę na powtarzające się problemy konkretnych uczniów. Może Ania buja w obłokach, bo z przedostatniej ławki nie widzi wyraźnie tego, co jest na tablicy? Może Staś jest nadwrażliwy słuchowo i nie jest w stanie odciąć się od rozpraszających dźwięków? Rzetelna diagnoza i terapia wspomagająca pomogą poprawić umiejętność koncentracji, a czasami podpowiedzą inne sposoby, by ułatwić takim dzieciom skupienie na temacie lekcji.

Czas na odpoczynek

Odpoczynek to nie strata czasu, lecz inwestycja w efektywność kolejnych zajęć. Zmęczony i przeładowany umysł dziecka nie przyswoi kolejnej porcji wiedzy. Rozumiemy to w przypadku żołądka – tuż po obfitym obiedzie nie oczekujemy od dziecka, że zje porcję kanapek, przecież to oczywiste, że musi najpierw strawić poprzedni posiłek. Mózg też potrzebuje przerw i czasu na odpoczynek. Jeśli damy dzieciom więcej czasu na swobodną zabawę pomiędzy lekcjami, efektywność nauki wzrośnie, bo odświeżony umysł będzie pracował lepiej. Tak naprawdę stracony czas jest wtedy, kiedy za bardzo próbujemy go nie zmarnować.

Jak odzyskać uwagę uczniów?

IMG_2533c

autorka: Elżbieta Manthey – dziennikarka, blogerka, mama Tymona i Marysi. Studiowała filozofię i dziennikarstwo. Pisze dla Gazety Wyborczej, wcześniej – dla miesięcznika „GaGa”, kwartalnika „Twój Junior”. Angażuje się w różne działania na rzecz lepszej edukacji i świata przyjaznego dzieciom. Uwielbia książki, panoramę z Wielkiej Rawki w Bieszczadach, podróżowanie z mężem i dziećmi oraz spotkania z przyjaciółmi.