Do Muzeum Emigracji w Gdyni wybraliśmy się całą rodziną, choć miałam wątpliwości, czy pięciolatka i dziewięcioletni Junior uznają je za atrakcyjne i warte uwagi. Szybko jednak przekonaliśmy się, że jest to miejsce na miarę XXI wieku, które do młodych odwiedzających mówi językiem ich ciekawości świata, dorosłym zaś dostarcza inspiracji, wiedzy i wrażeń, których z pewnością wielu się nie spodziewa.
Muzeum przygotowało dla małolatów warsztaty, które bardzo im przypadły do gustu. Zajęcia były o PRL-u, czyli o czasach dzieciństwa rodziców. Z analogowej płyty odtwarzanej w starym adapterze (kto jeszcze pamięta to słowo?) płynęły dźwięki piosenek z “Akademii Pana Kleksa” oraz inne przeboje dziecięce lat 70-tych i 80-tych. Dzieciaki nauczyły się grać w kapsle, zrobiły długaśny tor, oflagowały kapsle i przeprowadziły rozgrywki. Potem sklejały model małego fiata, wertowały oryginalną PRL-owską prasę młodzieżową, zadawały animatorkom mnóstwo pytań, ale też dzieliły się własną wiedzą o tym, jak wyglądała rzeczywistość realnego socjalizmu w Polsce.
W czasie kiedy juniorzy świetnie bawili się na zajęciach, dorośli zwiedzali Muzeum. To niezwykła ekspozycja, w której każdy element gra rolę i to doskonale, a całość robi niezwykłe wrażenie. Są eksponaty, niezwykłe scenografie, są multimedia, obrazy, zdjęcia, światło, dźwięki. Oraz wielki model m/s Batory. Dziesięć wieków ludzkich wędrówek pokazano w nowoczesnej formie, która mówi bardzo współczesnym językiem, doskonale zrozumiałym i bez trudu trafiającym do dzisiejszego odbiorcy. Muzeum pokazuje historię, dostarcza wiedzy, ale też porusza emocje. Przejście ścieżki stałej ekspozycji to przeżycie, na które warto sobie zarezerwować czas.
Muzeum mieści się w ważnym i symbolicznym dla polskiej emigracji miejscu w historycznym Dworcu Morskim w Gdyni przy ul. Polskiej 1. Przez Dworzec Morski począwszy od lat 30. XX wieku przeszły tysiące Polaków, którzy opuszczali kraj na legendarnych transatlantykach – na czele z m/s Batorym. Dziś gruntownie odrestaurowany budynek został przystosowany do roli nowoczesnej placówki muzealnej. Wystawa stała muzeum opowiada historię emigracji z ziem polskich od XIX wieku aż do dziś. Ekspozycja pokazuje jak wyglądała morska podróż pasażerów III klasy, od zaokrętowania w Bremie, przez oceaniczny rejs po procedurę imigracyjną na słynnej Wyspie Ellis, przez którą przeszły miliony ludzi z całego świata. Poznać można polskie społeczności w USA i Brazylii na początku XX wieku, wyjazdy zarobkowe w II Rzeczypospolitej, dramatyczne losy Polaków podczas i po II wojnie światowej, aż po emigrację najnowszą – po 2004 roku. Nowoczesna i multimedialna ekspozycja przedstawia skalę dzisiejszej emigracji i znaczenie Polonii. Szczególnym elementem wystawy jest „Batory w budowie” – projekt budowy największej na świecie makiety statku pasażerskiego.
Oferta Muzeum Emigracji jest szeroka i różnorodna, zadbano zarówno o dorosłych zwiedzających, jak i o dzieci i młodzież szkolną. Weekendowe warsztaty dla dzieci (7-12 lat) i dla rodzin, lekcje muzealne i warsztaty dla przedszkoli i szkół – w rozmaitej formie i treści, dostosowane do podstawy programowej (np. “Jak przeprawić się przez morze, jak pokonać wielkie góry?”, „Polacy brylują, Polki imponują”, “Spory ten Batory!”, czy “Miasto maszyn”) aktywne oprowadzanie po wystawie stałej. Jest tu sala kinowa, księgarnia, restauracja, kawiarnia oraz miejsce na ciekawe inicjatywy artystyczne i edukacyjne. Wszystko to w niepowtarzalnej, industrialnej oprawie portowej lokalizacji. My na pewno będziemy odwiedzać Muzeum Emigracji, kiedy tylko nadarzy się okazja. Wam także gorąco polecamy to miejsce.
Gdynia, ul. Polska 1
Siedzibą Muzeum jest zabytkowy Dworzec Morski znajdujący się na obszarze gdyńskiego portu, przy nabrzeżu Francuskim, w bezpośrednim sąsiedztwie Kapitanatu Portu Gdynia i pomnika Ludziom Morza.
Wystawa stała – przewidywany czas zwiedzania: 1,5 – 2 godz.
Informacje praktyczne – linki: godziny otwarcia, bilety, jak dojechać
c
tekst: Elżbieta Manthey
foto: Elżbieta Manthey (zdjęcia z warsztatów dla dzieci), Bogna Kociumbas (zdjęcia wystawy stałej i budynku muzeum)
Twój komentarz może być pierwszy