Czy dzieci czytają dla przyjemności, czy tylko z obowiązku? Co sprawia, że sięgają po książki i jakie książki wybierają? Jakie jest znaczenie wspólnego czytania na głos? I najważniejsze – jak sprawić, by dzieci chciały czytać? Tak same z siebie, bez namawiania. Odpowiedzi na te pytania okazują się zaskakująco proste, choć trzeba było naukowych badań, by je sobie uświadomić.

Badania pokazują wyraźnie, że dzieci lubią czytać! Najbardziej te książki, które mogą sobie wybrać samodzielnie. Czas przeznaczony na swobodną lekturę w szkole wiele dzieci postrzega jako najlepszy moment podczas lekcji. Raport Czytelnictwa Dzieci i Rodziny (Kids & Family Reading ReportTM) jest amerykański i przedstawia badania prowadzone wśród amerykańskich rodzin, lecz wnioski z niego można potraktować jako uniwersalne. Oto, co wynika z najnowszego (5. edycja) raportu.


Czytanie dla przyjemności

Amerykanie zapytali dzieci w wieku 6-17 lat o czytanie dla własnej przyjemności. “Obecnie czytam taką książkę” – zadeklarowała ponad połowa (51%) ankietowanych dzieci, a kolejne 20% niedawno skończyło lekturę.

Czytanie jest najważniejszą umiejętnością, jakiej dzieci powinny się nauczyć dla 71% rodziców i 54% dzieci. 86% rodziców uważa czytanie dla przyjemności za bardzo ważne, podobnego zdania jest 46% dzieci. 75% rodziców chciałoby, aby ich dzieci czytały więcej.

Kto wyrośnie na zagorzałego czytelnika

W raporcie zwraca się uwagę na trzy ważne czynniki, które wpływają na zamiłowanie dzieci do książek: kiedy dzieci same postrzegają siebie jako lubiących czytać, kiedy wierzą, że czytanie dla przyjemności ma duże znaczenie oraz kiedy ich rodzice dużo czytają. Z takich dzieci wyrastają miłośnicy książek windujący w górę statystyki czytelnictwa narodowego. Na rozbudzanie pasji czytelniczej ma również wpływ rodzinne czytanie na głos od wczesnego dzieciństwa, ograniczony czas spędzany przed komputerem, możliwość samodzielnego wyboru lektur w szkole, bogata domowa biblioteka, zaangażowanie rodziców w kształtowanie nawyków czytania.


Czas na lekturę w szkole

W niektórych szkołach czas na czytanie swobodnie wybranej książki stanowi część zajęć lekcyjnych. 33% dzieci w wieku 6-17 lat deklaruje, że czytają wybrane przez siebie książki podczas lekcji i mają na to specjalnie przeznaczone godziny, 52% z nich wyznaje, że jest to ich ulubiona część zajęć i chciałyby mieć więcej czasu na swobodną lekturę. Tym bardziej, że dla dzieci z mniej zamożnych rodzin jest to jedyna okazja na czytanie książek dla przyjemności.

Czego dzieci szukają w książkach

“Moje ulubione książki to te, które mogę sobie sam wybrać” – to zdanie 91% młodych czytelników. Swoboda wyboru to podstawa rozwijającej się pasji. Jakie książki dzieci czytają najchętniej? “Te, które mnie rozśmieszają” (70%), “te, które rozbudzają wyobraźnię” (54%), “opisujące wymyślone historie” (48%), “te, w których występują bohaterowie tacy, jak sam chciałbym być” (43%), “takie, z których mogę nauczyć się lub dowiedzieć czegoś nowego” 43% oraz “książki z tajemnicą lub zagadką” (41%).

Chociaż coraz więcej dzieci sięga po e-booki, wciąż większość z nich czyta raczej lektury papierowe 77%, a 65% deklaruje, że woli książki drukowane niż e-booki.

Nie porzucajmy głośnego czytania

Dzieci uwielbiają wspólne czytanie książek. Nawet te, które same potrafią już czytać, chciałyby, aby rodzice nadal poświęcali czas na wspólną głośną lekturę. Jednak choć dzieciom do 5 roku życia czyta głośno ponad połowa rodziców (54%), to już tylko 38% rodziców czyta dzieciom 6-8 letnim, a 9-11 letnim zaledwie 17%. Dzieci natomiast stanowczo deklarują, że chciałyby, aby zwyczaj wspólnego czytania na głos trwał w ich domach dłużej – takie marzenie ma 40% dzieci w wieku 6-11 lat.

Czas, swoboda, dostęp

Jeśli chcemy, by nasze dzieci czytały i by to lubiły, dajmy im: czas, swobodę i dostęp. Czas na czytanie, wybieranie, obcowanie z książkami bez poganiania. To ważne, by był to również czas w szkole, ponieważ dzięki temu pasję czytania można rozbudzić także w dzieciach z rodzin, w których czytanie nie jest preferowanym sposobem spędzania czasu. Swobodę wyboru lektur – dzieci potrzebują samodzielnych poszukiwań pośród wielu autorów, tytułów, tematów i stylów, zanim poczują, które książki są dla nich szczególnie pociągające. Dostęp do książek – kupowanie własnych, w miarę możliwości i okazję częstego bywania w bibliotece – szkolnej, miejskiej, gminnej, osiedlowej. Albo we wszystkich po kolei. Oraz wspólne rodzinne czytanie na głos, które jest także formą dostępu do książek i to bardzo lubianą przez dzieci.

Wczoraj pojechałam do biblioteki wymienić przeczytane książki moich dzieci na kolejne. Wybrałam dla nich takie, które uznałam za ciekawe, wartościowe i co do których myślę, że im się spodobają. Nie pomyliłam się – dzieciaki wsiąkły w czytanie zaraz po powrocie ze szkoły. Jednak następnym razem pojedziemy do biblioteki razem, spędzimy tam może kilka godzin, ale moje juniory będą mogły wybrać sobie książki samodzielnie.

 

tekst: Elżbieta Manthey, źródło: Washington Post

fot. QQ Li (CC BY-NC-SA 2.0)