Przedmioty artystyczne w szkole nie mają wysokiego priorytetu. To błąd, ponieważ swobodna twórczość plastyczna ma ogromny wpływ na rozwój mózgu, daje dzieciom poczucie sprawczości, pomaga kształtować umiejętność koncentracji. Kiedy szkolna edukacja nie wspiera rozwijania aktywności twórczej, tym ważniejsze jest, by dzieci miały w domu warunki jak najbardziej sprzyjające plastycznej ekspresji. Tak naprawdę nie wymaga to od nas wielkich starań czy wysiłku. To, co powinniśmy zrobić to zapewnić dziecku odpowiednie narzędzia i… nie przeszkadzać.

Dobre narzędzia i swoboda to podstawa

Małym dzieciom warto podsuwać różne materiały i przybory, by próbowały rozmaitych technik i poznawały je. Duże arkusze papieru oraz różne rodzaje kredek, farb i pędzli na początek wystarczą. Do tego plastelina i inne masy plastyczne. Z czasem dzieci kształtują własne upodobania – jedne wolą farby, inne najlepiej czują się z kredką w dłoni, jeszcze innych w ogóle nie interesuje tworzenie na płaskiej kartce, za to uwielbiają formy przestrzenne. To taki etap, kiedy warto zadbać o dobrą jakość materiałów i narzędzi. Nie muszą to być od razu narzędzia jak dla profesjonalistów, ale nie sięgajmy po najtańsze kredki z supermarketu, bo kiepskie przybory zniechęcają, zaś dobre narzędzie wspiera rozwój i zachęca do pracy. Jeśli nasz junior lubi malować akwarelami, kupmy mu blok przeznaczony do tego typu farb i kilka dobrych pędzli różnej grubości, jeśli preferuje kredki, wybierzmy takie, które nie łamią się, dobrze się temperują oraz mają twardość i barwy odpowiadające upodobaniom młodego artysty. 

Część dzieci z czasem porzuca swoje plastyczne aktywności na rzecz innych zainteresowań. Tym, które chcą dalej rozwijać się plastycznie, warto poszerzać możliwości. Jeśli nasz junior ma ochotę uczestniczyć w lekcjach rysunku czy malarstwa, poszukajmy takich zajęć. Jednak zwróćmy uwagę, by był to naprawdę wybór dziecka. Istotą dziecięcej twórczości nie jest bowiem uczenie się technik plastycznych, lecz wyrażanie poprzez twórczość siebie i swojej relacji ze światem. Najważniejsze jest zapewnienie dziecku swobody tworzenia, dobrych narzędzi i możliwości czerpania inspiracji z różnych źródeł.

Nowe technologie wspierają rozwój zdolności plastycznych

W rozwijaniu zdolności plastycznych dzieci przychodzi taki moment, kiedy warto sięgnąć po nowe technologie i umożliwić dziecku wypróbowanie cyfrowych narzędzi do tworzenia rysunków, grafik, obrazów. Współcześni profesjonalni graficy, rysownicy, ilustratorzy pracują cyfrowo lub łączą techniki tradycyjne z nowymi technologiami. Narzędzia cyfrowe otwierają nowe szerokie możliwości tworzenia. W dzisiejszym świecie są równie ważnym elementem warsztatu plastycznego, jak pędzle, farby czy ołówki. Jeśli więc nasz junior ma zamiłowanie i zalążki plastycznego talentu, warto otworzyć przed nim możliwości tworzenia za pomocą komputera. 

Ogrom różnych opcji sprawi, że młody artysta będzie miał okazję do nieustannego rozwijania swej pasji poprzez niespieszne odkrywanie kolejnych możliwości. Dodatkowym plusem w porównaniu z tworzeniem obrazów w realu jest możliwość bezkarnego eksperymentowania bez obawy, że obraz zepsujemy. Każdą czynność można cofnąć, a stan pracy zapisać na dysku.

Są dwa typy urządzeń, które świetnie wprowadzą juniorów w świat cyfrowych możliwości artystycznych:

  • tablet graficzny piórkowy (seria WACOM Intuos) – urządzenie podłączane do komputera, na jego powierzchni rysuje się specjalnym piórkiem (przypominającym długopis), a efekt widoczny jest na ekranie komputera; zasada działania jest tu podobna jak w przypadku myszki komputerowej, można wybrać model mniejszy lub większy;
  • tablet graficzny z ekranem LCD (seria WACOM Cintiq oraz Wacom One) – to niezależne urządzenie, na którym rysuje się bezpośrednio na ekranie (również za pomocą specjalnego piórka), tablety Cintiq są dostępne w dwóch rozmiarach, a modele bardziej profesjonalne aż w czterech.

Wojtek razem ze swoją córką Zosią sprawdził, jak działa piórkowy tablet graficzny WACOM Intuos. Przeczytajcie o ich wrażeniach z pracy z tym urządzeniem:

WACOM Intuos w rękach Zosi

Moja dziewięcioletnia córka uwielbia rysować i malować, a jej pasja owocuje coraz bardziej dojrzałymi pracami. Gdy podłączałem Intuosa do komputera, dyszała mi nad uchem, popędzając niecierpliwie. Najpierw sprawdziliśmy działanie tabletu na starym dobrym Paincie, którego Zosia doskonale zna i lubi. Tata! to jest zupełnie inna jakość rysowania! – wykrzyknęła, gdy zaczęła przelewać swoje fantazje na ekran. Widać było, że pióro jej pasuje i że weszła w użytkowanie dopiero co poznanego urządzenia płynnie i swobodnie. Później przyszła pora na bardziej zaawansowane programy graficzne, ale o tym za chwilę. Najpierw sprawdzamy, jak działa tablet piórkowy.

Tablet graficzny wygląda trochę jak podkładka pod myszkę. To ciemny prostokąt nieco mniejszy od kartki formatu A4. Ma kilka przycisków oraz rysik, który możemy umocować w metce z materiału, gdy kończymy pracę lub odłożyć do wgłębienia, gdy na moment ją przerywamy. Rysik zastępuje myszkę. Za jego pomocą otwieramy i zamykamy programy, przewijamy strony internetowe i uruchamiamy poszczególne funkcje programów. 

Podłączenie Intuosa do komputera jest proste. Po odpakowaniu Intuosa podłączamy go kabelkiem do naszego komputera. Jednocześnie wchodzimy na stronę wacom.com i pobieramy na komputer sterowniki postępując zgodnie z instrukcją. Gdy sterownik zostanie zainstalowany, uruchamiamy aplikację Wacom Desktop Center, przy pomocy której możemy skonfigurować nasze urządzenie, to znaczy przypisać dowolną funkcję do każdego z czterech klawiszy na tablecie oraz dwóch na rysiku. Jakie konkretnie funkcje? Wszystko zależy od naszych potrzeb. Możemy pozostać przy ustawieniach fabrycznych lub zastosować takie skróty jak nam wygodnie do pracy. Możliwości spersonalizowania Intuosa jest mnóstwo.

Zdecydowanie polecam wykorzystanie jeszcze jednej możliwości urządzenia, czyli połączenie go z komputerem za pomocą łącza bluetooth. Dzięki temu unikniemy na biurku kolejnego kabelka, a tablet możemy trzymać tak, jak nam wygodnie: na biurku przed komputerem lub np. jak paletę z farbami.

Codzienne użytkowanie Intuosa jest banalnie proste. Tablet sam się usypia, więc nie trzeba pamiętać o jego wyłączaniu. Piórko nie wymaga ładowania, jedyne co musimy zrobić, to nacisnąć środkowy przycisk na tablecie, żeby wybudzić urządzenie po dłuższej przerwie w pracy oraz – jeśli używamy łącza bluetooth – raz na jakiś czas naładować jego akumulator poprzez podłączenie Intuosa kabelkiem do komputera.

Część powierzchni tabletu pokrywają niewielkie kropki. W ten sposób zaznaczony jest aktywny obszar roboczy. Powierzchnia kropek odzwierciedla powierzchnię naszego ekranu, a rysik – w przeciwieństwie do myszki – kieruje kursor tam, gdzie go przyłożymy. Jeśli podniesiemy myszkę i położymy na podkładce kawałek dalej, kursor pozostanie w tym samym miejscu. Jeśli uniesiemy rysik i przyłożymy go kawałek dalej, kursor podąży za rysikiem. Praca z tak ustawionym rysikiem wymaga pewnego przyzwyczajenia, ale z programami graficznymi tak jest po prostu wygodniej, dlatego warto się do takiego ustawienia przyzwyczaić. Do takiego ustawienia namawia też producent urządzenia.

W trakcie użytkowania Intuosa odkryliśmy jeszcze jedną jego zaletę. Tablet umożliwia przybranie prawidłowej postawy przy komputerze. Przy pracy z Intuosem wzrok nie śledzi ręki, lecz ekran, dzięki czemu ekran można ustawić wyżej, aby znajdował się na linii wzroku bez konieczności pochylania głowy. W ten sposób junior przybiera postawę z wyprostowanymi plecami, rękami na wysokości blatu i głową, która nie wychyla się do przodu. Warto też dodać, że piórko jest bardziej naturalnym od myszy urządzeniem dla nadgarstka i jest polecane osobom, które mają problem z cieśnią nadgarstka.

Kupując Intuosa w wersji M (jest jeszcze nieco mniejsza wersja S) mamy możliwość pobrania trzech programów do pracy z obrazami: Corel Painter Essentials, Corel Aftershot i Clip Studio Painter Pro. Ten pierwszy to program do malowania i rysowania, Aftershot służy do edycji zdjęć, a Painter Pro jest narzędziem dla twórców komiksów. Moją córkę (uzdolnioną plastycznie dziewięciolatkę) całkowicie pochłonął Corel Painter Essentials. Program został pomyślany jako narzędzie dla początkujących grafików, ale i tak daje ogromne możliwości. Pędzle grube i cienkie, aerografy, kredki, ołówki, flamastry, kreda, węgiel, gąbki. Farby akrylowe, olejne, akwarele, mieszane. Efekty specjalne. W menu programu można znaleźć praktycznie cały warsztat malarski. Można ustawić grubość i przezroczystość każdej kreski. Można dozować ilość farby. Ba – jeśli ustawimy opcję pędzla, maźnięcie samo uwzględni, ile farby jest na wirtualnym pędzlu i gdy kreska się wydłuża, będzie coraz bledsza. Zosi nie można odegnać od komputera.

Program ten daje ogromne możliwości pracy twórczej, podobnie jak Corel Aftershot oraz Clip Studio Painter Pro. Dzięki tabletowi piórkowemu praca z nimi staje się o wiele bliższa realnemu tworzeniu obrazów, niż praca z myszką.

Kiedy kupić dziecku tablet graficzny?

Tablet piórkowy to narzędzie nie tylko dla profesjonalnych artystów i grafików. Dla dziecka, które wykazuje zdolności i pasję plastyczną będzie to wprowadzenie w świat profesjonalnych narzędzi i programów graficznych. Młody człowiek nauczy się ich obsługi, pozna możliwości i wyrobi odruchy, które w przyszłości zaowocują naturalną i płynną pracą w profesjonalnym środowisku. Krótko mówiąc dzięki Intuosowi uzdolniony plastycznie junior zyskuje kapitał przydatny w momencie, gdy będzie wkraczał na rynek pracy.

Tablet graficzny warto kupić juniorowi, który ma już pewną wprawę w posługiwaniu się tradycyjnymi narzędziami plastycznymi oraz komputerem. Tablet graficzny będzie połączeniem jednego z drugim. 

Czasami trudno nam ocenić, czy zamiłowanie dziecka do rysunku to już talent, czy po prostu hobby. Jeśli junior lubi rysować, tablet graficzny może stać się impulsem do rozwoju plastycznych zdolności, a na pewno sprawi wiele przyjemności i otworzy przed juniorem nowe możliwości eksperymentowania z twórczością plastyczną.

Foto: Wojciech Musiał, WACOM


Discover more from Juniorowo

Subscribe to get the latest posts sent to your email.