Sporty drużynowe to nie tylko piłka nożna, czy siatkówka, choć dla wielu to pierwsze skojarzenia i na nich się zatrzymują. Świat zespołowego uprawiania sportu to o wiele więcej dyscyplin i o wiele więcej doświadczeń niż to, że kopnięcie piłki w stronę okna skutkuje szlabanem. Warto zainteresować dzieci sportem drużynowym, bo to nie tylko świetna porcja ruchu. A dyscyplin jest tak wiele, że jest w czym wybierać.
Co łączy wszystkie dyscypliny drużynowe (poza ruchem oczywiście)? Przede wszystkim to, że każdy zespół to mała społeczność, w której jak nigdzie indziej decyzje przekładają się na rzeczywistość a doświadczane emocje i powstające więzi są niezwykle silne.
W sporcie nie ma wiele miejsca na odgrywanie ról, umiejętności są albo ich nie ma, podobnie z motywacją. Sport to też wysiłek fizyczny i psychiczny dlatego ludzie, z którymi się trenuje to osoby, które poznaje się kiedy pokonują trudne chwile i nie ma miejsca na pozy. To odsłonięcie, którego doświadcza się też samemu, buduje niezwykle silną więź. Przejście przez wysiłek razem to unikalne doświadczenie, którego nie zrozumie ten, kto go sam nie przeżył. Dlatego „towarzysze niedoli” w drużynie stają się sobie bliscy na poziomie, można powiedzieć, organicznym. Wiele może różnić nawet młodych zawodników, inne rodziny, inne nawyki ale w sporcie wszyscy są równi i wszyscy zaczynają z tego samego miejsca, a wspólne mierzenie się z wyzwaniami staje się silnym spoiwem. Bycie akceptowanym i akceptacja innych, które są niezbędne do stworzenia drużyny to bardzo ważne lekcje, które dziecko zabiera ze sobą w dalsze życie.
Umiejętności społeczne, o których się czasem zapomina, a których sport uczy w bardzo prosty sposób to… bycie w zespole. Wydaje się to banalne, lecz wcale nie jest. Wiele szkół wciąż bazuje na systemie pracy indywidualnej (wszyscy znamy szkolny stereotyp pracy grupowej, którą robi jedna osoba, a reszta po prostu jest), podobnie jest z rozrywką – przed komputerem mieści się zwykle jedna osoba. Natomiast coraz więcej firm kładzie nacisk na funkcjonowanie w grupach/ zespołach. Kto ma szansę czuć się dobrze i pracować efektywnie w takim środowisku? Ten, kto spędził dzieciństwo sam czy ten, kto doświadczenie grupowe (wraz z konfliktami i trudnościami) przećwiczył na własnej skórze? Sport uczy przewodzenia ale też podporządkowania się, negocjowania swoich celów i potrzeb. Formując drużynę trzeba poznać swoje umiejętności, podjąć decyzję co do treningu, umieć zasięgnąć rady a czasem powalczyć o swoje racje. Trzeba w sporcie zespołowym odrobić lekcję z brania odpowiedzialności za siebie, ale często też za zdrowie drugiej osoby. W treningu i w grze nie można zapominać o innych ludziach, trzeba umieć pomóc tym, którym jest trudno i umieć samemu czerpać z siły jaką daje bycie w zespole. Czy, którakolwiek z tych umiejętności nie jest potrzebna w pracy? Albo w związku? Trenując wspólnie, dzieci na prostym, dosłownym poziomie uczą się tych mechanizmów, które potem posłużą im w dorosłym życiu.
Sporty zespołowe niosą ze sobą ogromny potencjał społeczny. Wygrana w nich zależy od umiejętności wspólnego działania, od rozumienia planu, od wczucia się w innych ludzi. Grupa daje siłę, która zostaje w człowieku poza boiskiem, „jestem sportowcem” może być dla młodego człowieka kotwicą osadzającą go w świecie, który ciągle się zmienia. Różnorodność dyscyplin zespołowych sprawia, że odnaleźć mogą się w nich najróżniejsze osobowości. Bycie w grupie jest nieodłączną częścią życia więc warto te grupowe sytuacje ćwiczyć. Sport łączy, pasja jest mostem porozumienia, na którym można spotkać najróżniejszych ludzi i wspólnie z nimi iść dalej. Niezależnie od tego czy lubi się kopać piłkę, strzelać bramki kijem, łapać firsbee w locie czy samemu dać się wyrzucić w powietrze warto spróbować sportów drużynowych.
Dyscypliny drużynowe wymagają i rozwijają bardzo różnorodne umiejętności. Futbol, rugby, ultimate frisbee, siatkówka, koszykówka, piłka ręczna, allstar cheerleading to dyscypliny bardzo kontaktowe, wypełnione dynamiczną akcją i szybkimi zmianami. Poruszanie się po dużych boiskach, jak w przypadku trzech pierwszych sportów wyrabia wytrzymałość i wymaga umiejętności oceny odległości i orientacji w terenie. W każdej z dyscyplin niezbędny jest refleks, który pozwala odbierać i przechwytywać podania, a także zmieniać kierunek ruchu. Ponadto są to sporty, w których ogromną rolę gra, nieraz bardzo skomplikowana strategia. Bycie na boisku jest jak rozgrywanie ruchomej partii szachów gdzie na namysł ma się nieraz ułamek sekundy, a wszystko zależy od sprawnego funkcjonowania wielu umysłów.
Inne sporty jak krokiet, polo, baseball, unihokej czy curling wymagają opanowania posługiwania się sprzętem (nie mówiąc o umiejętności jazdy konnej i współpracy ze zwierzęciem w przypadku polo). Używanie szczotek, pałeczek, kijów i młotków to dodatkowe wyzwanie dla motoryki i uwagi. Zawodnik, nawet po prostu przemieszczający się z jednego końca pola gry na drugi, musi opanować sprzęt, który jest dodatkowym obciążeniem, zwiększa bezwład ruchu i źle ustawiony może być niebezpieczny dla zawodników, a zgubienie go powoduje utratę punktów.
Istnieje też cały szereg zabaw ruchowych o bardzo prostych zasadach i bardzo swobodnej formule jak berek, zbijak czy gry team buildingowe, w których wykorzystuje się spokojniejszy ruch a celem zabawy nie jest wygrana a nawiązanie relacji.
c
autorka: Natalia Aduszkiewicz – zajmuje się psychologią kliniczną i kształci w zakresie psychologii sportu. Przez wiele lat uprawiała wushu sportowe a obecnie pasjonuje się tańcem irlandzkim gdzie szkoli się jako zawodniczka i zdobywa doświadczenie trenerskie. W sporcie ceni to, że daje lekcje ważne i przydatne w całym życiu ucząc motywacji, pewności siebie i bycia z innymi.
foto: woodleywonderworks
Discover more from Juniorowo
Subscribe to get the latest posts sent to your email.
Twój komentarz może być pierwszy