Minecraft pomaga w nauce matematyki, są nawet już na to specjalne badania. Jak go jednak wykorzystać, jeśli nie mamy do dyspozycji sali wyposażonej w komputer, czy choćby tablet dla każdego ucznia?
Dzieci kochają Minecrafta. Za to matematykę nie za bardzo. Wielu uczniów uważa, że matematyka jest trudna. A Minecraft jest łatwy. Matematyka jest nudna – Minecraft superciekawy! Matematyka jest koniecznością, której chętnie by uniknęli. Minecraft jest frajdą, której chcą więcej i więcej. Czy połączenie jednego z drugim może uprzyjemnić matematykę, czy raczej obrzydzi Minecrafta?
Jak Minecraft pomaga w nauce matematyki
Nawet i bez badań wiemy, że dzieci uczą się bardzo chętnie tego, co je interesuje. A Minecraft interesuje bardzo wielu młodych ludzi. Wykorzystując tę grę jako narzędzie edukacyjne (Minecraft ma zresztą specjalną edycję przygotowaną dla edukacji) można połączyć przyjemne z pożytecznym i rozwijać wiedzę uczniów w atmosferze niesłabnącej fascynacji i entuzjazmu.
Badania przeprowadzone w 2019 roku w Australii pokazały, że wykorzystanie Minecrafta podczas lekcji matematyki nie tylko rozwija kompetencje matematyczne uczniów, ale także sprawia, że czują się pewniej w nauce tego przedmiotu, bardziej wierzą w swoje możliwości, a naukę matematyki postrzegają jako naprawdę fajną. Nauczyciele biorący udział w badaniach podkreślali, że Minecraft daje uczniom całkiem nową motywację do nauki i rozwiązywania zadań. Obserwowali także zmianę nastawienia uczniów wobec lekcji matematyki – znaczący wzrost entuzjazmu i zaangażowania.
Minecraft na matmie bez komputera
Wydaje się więc, że mamy już prostą receptę na to, by dzieci chętnie i z łatwością uczyły się matematyki. Jednak nie każda klasa wyposażona jest w komputery potrzebne do używania gry. A właściwie wciąż za mało jest klas w nie wyposażonych. Poza tym nauczyciele niekoniecznie są zaprzyjaźnieni z cyfrowymi narzędziami, wielu pewniej czuje się z papierowym podręcznikiem w ręce i drukowanymi kartami pracy. To jednak nie musi być przeszkoda.
Wydawnictwo HarperCollins wydało niedawno 6 minecraftowych książek (papierowych), które łączą naukę matematyki z Minecraftem. Każda książka serii „Minecraft. Matematyka. Megazadania” powstała z myślą o konkretnej grupie wiekowej – od siedmiolatków (czyli pierwszoklasistów) aż po 12-13-latków, a polskie wydania zostały dostosowane do obowiązującej podstawy programowej.
Seria „Minecraft. Matematyka. Megazadania” została wydana na licencji studia Mojang, które stworzyło grę – to istotne, bo młodzi fani Minecrafta zwracają uwagę na oryginalność produktów nawiązujących do ich ulubionej gry. To, że książki są wydane na licencji Mojang od razu podniesie ich „rangę fajności” w oczach młodych odbiorców. Książki są kolorowe i dopracowane graficznie, a wydawca zadbał o ich wysoką jakość. Nauczyciele i rodzice z pewnością docenią fakt, że nad polską edycją czuwał doświadczony metodyk i wieloletni nauczyciel matematyki. A wydawnictwo przygotowało dla nauczycieli scenariusz lekcji dla klas 1-3 w oparciu zadania z książek (tu można go pobrać).
Książki serii „Minecraft. Matematyka. Megazadania” to nie są po prostu zbiory zadań okraszone minecraftową grafiką. To raczej minecraftowe opowieści, w które wpleciono powiązane z narracją zadania matematyczne. Podążając za tokiem historii uczniowie mierzą się z kolejnymi matematycznymi zagadnieniami, rozwiązują łamigłówki – tak jak w grze napotykają na wyzwania, którym muszą sprostać. Takie połączenie narracji z zadaniami sprawia, że książki jeszcze bardziej przypominają doświadczenie gry.
W książkach znajdziemy mnóstwo elementów graficznych znanych uczniom z gry. Zamiast liczyć jabłka i koraliki, których pełno w zadaniach w standardowych podręcznikach, tu dzieci liczą minecraftowe marchewki i tulipany. Co za różnica – spytacie? Z punktu widzenia młodego człowieka – fundamentalna: jabłka i koraliki są nudne i nie mają nic wspólnego ze światem dziecięcych fascynacji, minecraftowe marchewki i tulipany należą do uniwersum, które niezwykle ekscytuje młodych ludzi, do ich świata. A entuzjazm i zainteresowanie są podstawą efektywnej nauki. Szczęśliwy i zaciekawiony mózg po prostu uczy się lepiej. W przeciwieństwie do mózgu zestresowanego i znudzonego, który nie uczy się wcale.

Z gry zaczerpnięto także elementy gamifikacji, czyli zdobywania nagród w zamian za dobrze wypełnione zadanie – tu za prawidłowo rozwiązane zadania uczniowie otrzymują szmaragdy (minecraftowe oczywiście). Na końcu każdej książki znajdują się rozwiązania zadań oraz informacja o tym, ile szmaragdów warte jest każde prawidłowo rozwiązane zadanie. Co ważne i co odróżnia gamifikację od szkolnych ocen – za zadania rozwiązane nieprawidłowo nie otrzymuje się punktów karnych, czy „ujemnych szmaragdów”. Można za to, porównując swój sposób rozwiązania zadań z rozwiązaniem podanym w książce, zastanowić się i nauczyć czegoś na popełnionych błędach. Na deser, na ostatniej stronie każdej z książek podsumowujemy zdobyte szmaragdy i możemy je „wymienić” na towar oferowany przez minecraftowy sklep. To oczywiście nawiązanie do sklepu w prawdziwej grze, ale też – całkiem mimochodem – dodatkowe zadanie matematyczne, bo przecież trzeba obliczyć, na co nas stać, co chcemy kupić i ile na to wydamy.
Matematyka z ludzką, o przepraszam – minecraftową, twarzą
Nauczycielka matematyki i fizyki – Iwona Rosłoń o trudnościach w edukacji matematycznej mówi w ten sposób: Największym problemem przy nauce matematyki jest to, że uczniowie nie są w stanie dostrzec jej w życiu codziennym. Co za tym idzie, nie zauważają, jak bardzo jest im potrzebna. W tych książkach dzieci i młodzież wykonują zadania w znanym im świecie. Dopiero w drugiej kolejności dociera do nich, że to zadania matematyczne. Oswajają pojęcia matematyczne, uczą się nazw figur przestrzennych, a wszystko to w formie opowieści wyciągniętej z gry komputerowej. Co więcej, zdobytą w ten sposób wiedzę mogą potem w grze wykorzystać.
Połączenie matematyki z dobrze dzieciom znanym uniwersum gry sprawia, że czują się pewniej i śmielej podejmują matematyczne wyzwania. Zadania, które w zwykłym zbiorze ćwiczeń wydawałyby się trudne, czy wręcz niemożliwe do zrozumienia, tutaj zyskują swego rodzaju tłumacza – pojęcia i elementy zaczerpnięte z dobrze znanej i zrozumiałej gry.
Serię „Minecraft. Matematyka. Megazadania” polecam zarówno uczniom, którzy mają ochotę uprzyjemnić sobie matematykę, rodzicom, którzy chcieliby, żeby ich dzieci oswoiły się a nawet może polubiły królową nauk i nauczycielom, których namawiam, by wykorzystali książki podczas lekcji. Wyobrażacie sobie miny uczniów, kiedy na pierwszej lekcji matematyki w nowym roku szkolnym rozdajecie im minecraftowe książki i mówicie, że teraz to będą ich ćwiczenia?
Książki serii “Minecraft. Matematyka. Megazadania” możesz kupić TUTAJ.
Discover more from Juniorowo
Subscribe to get the latest posts sent to your email.
Twój komentarz może być pierwszy