Koniec świata nr 13 to wbrew pozorom dopiero początek. To pełna optymizmu zapowiedź tego, co czeka na główną bohaterkę, Sabinę Muzyk (lat dwanaście), która odkrywa, że „Może to jest tak, że kiedy marzenia przestają być marzeniami, to nie są już ani trochę ciekawe”. Napisana przez Katarzynę Ryrych lekko i z wdziękiem opowieść o wkraczającej w okres dorastania dziewczynie jest zabawna, ale i bardzo mądra. Poczucie humoru autorki podkreślają dodatkowo świetne ilustracje Katarzyny Kołodziej, będące ciekawym przerywnikiem wartko toczącej się akcji. W książce pełno jest bowiem niecodziennych zdarzeń, choć opowiada ona o wakacjach spędzonych w domu. Jej drugie dno to pochwała codzienności, która może być niezwykła, rodziny, która tworzy dom, ale przede wszystkim poszukiwania siebie i radości z bycia sobą.
Najważniejsza w historii jest Sabina – wzorowa uczennica, nazywana w szkole Ptaśką ze względu na długi i cienki nos. To niepoprawna optymistka, która żal i pretensje zamienia w ciekawość tego, co będzie. Potrafi polubić całkiem innego od siebie Bogdana (Bobka) i swoje przezwisko – z pomocą ciotki Marceliny odkrywa, że jest skrzydlate i prosto z obłoków. Do Sabiny nie sposób nie poczuć sympatii. Jest rezolutna i zaradna – sama organizuje sobie wakacyjne fundusze, a także… dotacje unijne na renowację pochodzącej z dwudziestolecia międzywojennego rodzinnej kamienicy przy ulicy Koniec świata. I jeśli nie idzie na zakupy to nie z braku pieniędzy tylko dlatego, że nie ma ochoty. Zamiast wymarzonego królika w sklepie zoologicznym decyduje się na szczurka, którego chce uchronić przed staniem się kolacją dla pytona.
Book trailer – “Koniec Świata nr 13” from Mikolaj Kamler on Vimeo.
Dwunastolatka zawsze zachowuje zimną krew, co naprawdę nie jest łatwe, gdy ma się rodziców artystów, którzy chcą się utrzymać ze sztuki. Paulina i Piotr Muzykowie wbrew wszystkiemu próbują realizować swój potencjał – nie uznają kompromisów i chcą bardziej być, niż mieć. Czasami jednak pragnie się normalności (inni mają normalne domy, a w pokoju Sabiny są stare meble posiadające duszę), którą trudno znaleźć wśród dziwaków i ekscentryków zamieszkujących kamienicę. Wśród lokatorów są: wuj Psuj, pani (Wiedź)Malinowska, ciotka Plotka i dwie babcie: babcia Saper i babcia Funia, a poza nimi mnóstwo starych i nowych przyjaciół rodziny. Sabina wychowuje się w otwartym domu będącym bezpieczną przystanią dla tych, którzy przechodzą kryzysy, wśród cyganerii, artystycznej bohemy. Tymczasem pewnego dnia rodzice wyjeżdżają na zagraniczny plener do Francji…
…a ich córka przechodzi krótki, ale konstruktywny etap buntu. To bardzo prawdziwy opis rozwoju nastolatka – w pewnym momencie potrzebuje zaprzeczyć dorosłym i zanegować wyznawane przez nich wartości. To naturalna chęć weryfikacji ich pracy czy stylu życia – pochodząca z artystycznej rodziny Sabina nieprzypadkowo chciała zostać księgową i stworzyć tradycyjny dom. Z drugiej strony nie zamierza jednak hodować w sobie złości ani urazy – po prostu bierze życie w swoje ręce. Najbardziej ujmująca u Sabiny jest chyba jej samodzielność i skłonność do refleksji. Odkrywa to, co ją z rodzicami łączy, ale przy tym dostrzega swoją indywidualność. Gdzieś głęboko drzemie w niej potrzeba tworzenia… Odkrywa, że ulica Koniec świata to nie slumsy, ale miejsce absolutnie wyjątkowe, pełne szacunku dla inności, a przy tym wspaniała przestrzeń do międzypokoleniowej wymiany. „Mam dwanaście lat i żyję” – jak dobrze znaleźć w sobie wewnętrzną zgodę na dorastanie.
Książka zawiera przepisy na przysmaki babci Funi!
c
Koniec świata nr 13
autorka: Katarzyna Ryrych
ilustracje: Katarzyna Kołodziej
Wydawnictwo Literatura
Książka zdobyła nagrodę w Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren
Juniorowo poleca tę książkę dla dzieci w wieku 9-13 lat.
c
książkę poleca: Joanna Maj-Kirsz – absolwentka polonistyki i filozofii, nauczycielka. Jest przekonana, że dobra literatura dedykowana dzieciom może przynieść wiele korzyści również dorosłym. Pisanie o niej sprawia jej satysfakcję i przyjemność. Lubi kawę, LP3 i poznawanie nowych miejsc. Spełnia się rodzinnie.
Discover more from Juniorowo
Subscribe to get the latest posts sent to your email.
Twój komentarz może być pierwszy