Chyba każdy z rodziców zna taką sytuację, kiedy dziecko uparcie nalega, by po raz kolejny przeczytać mu jakąś książkę. Większość z nas ma również własne doświadczenie fascynacją jakimś bohaterem – czy to książkowym czy filmowym. Co powoduje, że tak bardzo możemy zapatrzyć się w jakąś postać? To mechanizm, który wykorzystuje w swych działaniach biblioterapia (a jej częścią jest bajkoterapia). Opisał go już wieki temu Arystoteles w swoim dziele „Poetyka”, wskazując na zjawisko katharsis (gr.) – po polsku zwane oczyszczeniem. Zachodzi ono wtedy, gdy oglądając coś lub czytając (myśliciel grecki zastosował je do sztuki teatralnej) utożsamiamy się z obserwowanym bohaterem poprzez bliskość jego i naszych przeżyć emocjonalnych, pragnień, potrzeb, deficytów. Kiedy odnajdujemy w bohaterze samych siebie, mamy poczucie uniwersalizacji naszego doświadczenia – nie jesteśmy sami, odosobnieni w swoim przeżyciu i tym samym zdobywamy informacje, że to, co czujemy, jest całkowicie normalne. To bardzo ważne, bo daje poczucie wspólnoty i bezpieczeństwa. Można więc powiedzieć, że poprzez działania biblioterapeutyczne wspieramy te ważne dla człowieka potrzeby. A także wiele innych.
Odrębnym działem biblioterapii jest bajkoterapia. Teksty o działaniu bajkoterapeutycznym to te szczególnie dedykowane dzieciom, w przedziale wiekowym od 3 do 12 lat. Jeśli będziemy z nich korzystać, czytać je dzieciom i z dziećmi, jeśli zrozumiemy, do czego mogą służyć, a nawet dowiemy się, jak taki tekst napisać samodzielnie, wspomożemy w znacznym stopniu rozwój emocjonalny i społeczny naszych dzieci.
Bajkoterapia – jak to działa?
Dokładnie tak, jak opisał to Arystoteles. Historia tworzy bohatera, który ma jakiś kłopot. Ten kłopot ma naturę emocjonalną – bohater się czegoś boi, o coś złości, za czymś tęskni lub się czegoś wstydzi. Oczywiście gama uczuć nie jest tu zamknięta. Widzimy bohatera jak się zmaga z nimi, nie radzi, ukrywa je itp. Potem na jego drodze pojawia się ktoś, z kim spotkanie – poprzez rozmowę, obserwację jego działań – zmienia perspektywę bohatera co do jego sytuacji, co w efekcie prowadzi również do zmiany jego zachowań, decyzji, myślenia. Ta zmiana jest możliwa, ponieważ osoba, z którą los styka bohatera daje mu wsparcie emocjonalne – widzi i nazywa jego uczucia, rozumie je, normalizuje i akceptuje. Pokazując natomiast – mniej lub bardziej świadomie – rozwiązanie, nie przymusza do jego zastosowania, daje czas i zrozumienie, że zmiany bywają trudne.
Dlaczego ten tekst działa? Bo dziecko może zobaczyć w przeżyciach bohatera siebie – swoje uczucia, obawy i trudności. Może dowiedzieć się – śledząc treść historii – że to, co czuje, jest normalne, podobne do tego, co przeżywają inni ludzie. Otrzymuje informacje, że ma prawo do wszelkich uczuć. I – sprawa zazwyczaj najważniejsza dla rodziców – dostaje propozycję rozwiązania swojej trudnej sytuacji.
Wzorce na przyszłość i leczenie ran
Wiedza psychologiczna pozwala nam sądzić, że spora część dzieci dzięki takiej lekturze wytworzy w sobie tzw. zasoby emocjonalne, z których będzie mogła skorzystać w podobnej sytuacji z życiu. Konkretnie – jeśli poczytamy z dzieckiem historię o tym, jak to jest, gdy się zgubimy, możemy przypuszczać, że w przyszłości w przypadku zaistnienia takiej sytuacji, dziecko sobie w niej poradzi – będzie wiedziało, co ma zrobić.
A więc – profilaktyka.
Ale bajkoterapia służy też leczeniu ran. Jeśli w życiu dziecka zaistniała już trudna sytuacja, widzimy, że ciągle bardzo ją przeżywa – np. utrata bliskiego sercu zwierzątka – opowieść o podobnej sytuacji w życiu książkowego bohatera pomoże uporządkować własną związaną z tym wydarzeniem emocjonalność.
Bajkoterapeutyczne narzędzie dla rodziców i nauczycieli
Przez wiele lat mojej pracy szukałam i korzystałam z przeróżnych pozycji bajkoterapeutycznych dostępnych na rynku. Poznałam ich przydatność, nauczyłam się – właściwie samodzielnie – jak bajkoterapii używać. Potem stworzyłam „Opowieści z Pacynkowa”. To projekt, w którym starałam się z jednej strony w jak największym stopniu podzielić się moją wiedzą, z drugiej – tak zbudować program, aby był wszechstronny, zawierał jak najwięcej możliwości wykorzystania pracy z bajkoterapią. Do tego doszły doświadczenia z pracy z pacynką – niezwykłego narzędzia do kontaktu z dziećmi.
Pacynkowo to tajemnicza kraina, z której pochodzi Tomek – zabawny, rudy chłopak, który w dwunastu opowieściach (napisanych w pierwszej osobie w formie kartek z pamiętnika) opowiada o różnych sytuacjach w swoim życiu, które były dla niego trudnym doświadczeniem emocjonalny i społecznym. Oprócz tak oczywistych uczuć, z jakimi mierzy się Tomasz, jak strach czy złość, pojawia się tematyka kłamstwa, rozstania czy kłótni. To oczywiście tylko niektóre problemy, które udało nam się w tym programie poruszyć.
Tworząc ten projekt dbaliśmy o to, by oprócz poprawnie – według zasad bajkoterapii- napisanego tekstu użytkownik (rodzic lub nauczyciel) znalazł tu propozycje do dodatkowej pracy z dzieckiem, która może wzmocnić siłę przekazu tekstu. Jest też część, w której dorośli mogą dany problem przepracować dla siebie (dział „Popracuj z problemem”). Stawiamy tu szereg pytań, na które można sobie odpowiedzieć zanim zaczniemy rozmawiać z dzieckiem np.: o tzw. brzydkich wyrazach czy asertywności.
Nim program powstał w ostatecznej swojej wersji, same teksty – autorstwa Moniki Staniszewskiej – oraz ćwiczenia testowałam na żywym organizmie przedszkolaków. Entuzjazm i zaangażowanie, z jakim dzieci przyjmowały Pacynkowo utwierdziły mnie w przekonaniu, że warto było zainwestować swój czas w to przedsięwzięcie. Mam nadzieję, że dzięki temu, iż program jest dostępny bezpłatnie on-line dotrze do szerokiej rzeszy kolejnych odbiorców i będzie dla nich pomocny.
www.pacynkowo.edu.pl
c
Autorka: Katarzyna Klimowicz – psychoterapeuta, bajkoterapeuta, szkoleniowiec, polonistka. Stworzyła autorski program edukacyjny “Opowieści z Pacynkowa”, ktory bezpłatnie udostępnia online. Oprócz pracy psychoterapeuty ma również doświadczenie pracy w szkole oraz w Fundacji “Itaka” i Fundacji “Drabina Rozwoju”. Jest mamą dwóch córek. Więcej o Autorce i jej praktyce terapeutycznej na www.terapeuta-klimowicz.com
c
foto: Pixabay
Twój komentarz może być pierwszy