Podstawa programowa jest ogólnie dostępnym dokumentem. Młodzi ludzie mają dostęp do podręczników, bibliotek i nieograniczonej ilości materiałów w Internecie. Szkoła nie jest niezbędna, by zdobywać wiedzę. Nie jest też niezbędna dla kontaktów społecznych. Młodzi ludzie nie muszą chodzić do szkoły, żeby się spotykać, rozmawiać, czy robić coś razem. Zamiast tłoczyć się w klasach, szatniach i na korytarzach, mogą się odwiedzać w domach, spotkać w parku, albo online. Zagrać razem w kosza, pojeździć na desce, zbudować wspólnie szałas…
Coraz więcej rodziców to dostrzega. Że szkoła nie jest niezbędna. Że młody człowiek może samodzielnie, we własnym tempie, w wybranym przez siebie czasie, w wybrany przez siebie sposób, ze źródeł które sam wybierze uczyć się i zdobywać nowe umiejętności. I to jest właśnie edukacja domowa.
Edukacja domowa ma różne oblicza
Część rodzin przenosi szkołę do domu, włącznie ze wszelkimi artefaktami związanymi z tą instytucją np.: codzienny plan zajęć z podziałem na 45 minutowe lekcje, podręczniki, a nawet testy i oceny.
Na drugim krańcu leży radykalny unschooling, który polega na odrzuceniu podstawy programowej i narzucanych przez rozkład materiału treści i przekazanie dziecku możliwości decydowania o tym czy, czego, kiedy i z kim będzie się uczyć.
No i oczywiście istnieje całe spektrum postaw pośrednich.
Wraz z nabywanym doświadczeniem i czasem spędzonym w edukacji domowej te postawy mogą się zmieniać. Zazwyczaj, w kolejnych latach rodzice nabierają zaufania do własnego dziecka oraz odchodzą od nawyków, które wynieśli ze szkoły. Proces ten nazywany jest odszkolnianiem i potrafi trwać wiele miesięcy, a zdarza się, że nigdy się nie kończy.
Niezależnie od przekonań, wyznawanych wartości i poziomu odszkolnienia, każda rodzina ma pewne obszary i umiejętności, których odkrywanie i poznanie przez dziecko chciałaby mieć pod kontrolą. Wynika to z potrzeby zapewniania dziecku bezpieczeństwa, przekonania o umiejętnościach i kompetencjach, które w ocenie rodziców dziecko powinno nabywać w określonym tempie i czasie.
Homeschooling po polsku
Zainteresowanie edukacją domową w Polsce rośnie. Niektórzy rodzice chcą uciec od szkoły, widząc, jak ich dzieci marnują w niej swój potencjał, albo są po prostu nieszczęśliwe. Niektórzy odchodzą ze szkoły, bo dla swoich dzieci chcą czegoś więcej i lepiej. Niektórzy nawet nie zbliżają się do szkoły od początku wiedząc, że nie jest to środowisko, w którym ich dzieci dobrze by się czuły. Coraz częściej decyzję o przejściu na edukację domową podejmują sami młodzi ludzie. Powody takich decyzji mogą być różne. Niezależnie od nich początki edukacji domowej w każdej rodzinie to czas poszukiwania najlepiej pasujących rozwiązań, czas, kiedy pojawia się wiele pytań.
Jak rozmawiać z partnerem/partnerką, której nie podoba się pomysł edukacji domowej? Jakie są zalety edukacji domowej dla rodziców? Jak długo trwa odszkolnianie? Skąd wiesz, że dziecko się czegoś uczy jeśli nie dostaje stopni? Jak sobie radzić z poczuciem braku kontroli? Jak zorganizować edukację domową z trójką dzieci? Czy szkoła jest potrzebna żeby nauczyć się czytać? Jak wygląda plan dnia w edukacji domowej? Czy edukacja domowa wymaga dobrej umiejętności organizacji czasu? Jak wygląda homeschooling w liceum i czy w ogóle jest możliwy? Jak poznawać ludzi gdy jesteś w edukacji domowej? Jak homeschoolersi radzą sobie w dorosłym życiu? Czy ucząc się w domu można dobrze przygotować się do matury? Jak zorganizować sobie naukę w domu?
Pytań o edukację domową jest mnóstwo. I jest ktoś, kto postanowił zebrać odpowiedzi na nie w jednym miejscu. Darek Napora jest nauczycielem angielskiego, wspólnie z żoną Magdą prowadzi demokratyczną szkołę językową. Ich dzieci są w edukacji domowej.
Po 20 latach pracy jako nauczyciele angielskiego. Po 15 latach prowadzenia szkoły językowej. Po 10 latach rodzicielstwa. Po 5 latach prowadzenia szkoły demokratycznej. Po 3 latach w edukacji domowej. Pora na Podcast!!! – stwierdził Darek i we wrześniu 2020 nagrał pierwszą rozmowę o edukacji domowej. A potem kolejną i kolejną. W swoich podcastach rozmawia z dorosłymi i z młodzieżą o edukacji domowej w rozmaitych odsłonach.
Jeśli więc chcecie dowiedzieć się czegoś o edukacji domowej z pierwszej ręki, od ludzi, którzy doświadczają jej jako rodzice, uczniowie, nauczyciele i edukatorzy – Pora na Podcast!
2 komentarze
Justyna Włodarczyk
11 lutego 2021 at 12:45W pełni zgadzam się ze wszystkim, co zostało napisane, i zabieram się do odsłuchania podcastu. Miejmy nadzieję, że liczba homeschoolersów będzie stale rosnąć 🙂
Homeschooling – model dla "wyzwolonych", czy dla "bogatych" rodzin? | Obserwatorium Edukacji
11 lutego 2021 at 07:41[…] Źródło: http://www.juniorowo.pl […]