Już jest! Nowy, odmieniony, grubiutki „Świerszczyk”. A w nim nowe rubryki. Na przykład kipiące aktywnościami Rysunkowo Moniki Hałuchy i Anity Graboś czy rozbrajający komiks o zielonym lisie Paskalu Karola Kalinowskiego. I najważniejsze – ŚWIERSZCZYKOWY KLUB KSIĄŻKOWY – proczytelniczy projekt, motywujący dzieci do wędrówek po świecie literatury. W czasopiśmie umościła sobie miejsce Klubowa rubryka oraz kartonowa wszywka z obrazkami do gry i czytelniczymi motywatorami. Tym razem jest to Kwadratowa Gra Baśniowa i odznaki z bardzo ważnymi i znaczącymi tytułami, np. Wielki Zaklinacz Liter albo Czytaczka Wspaniała. W kolejnych numerach będą następne książkowe gry i zabawy i najróżniejsze „medale”, nagradzające czytelnicze sukcesy.

W nowej odsłonie “Świerszczyka” pozostają oczywiście znane i lubiane od dawna rubryki – Bajetan Hops, Kotek Mamrotek, Kopnięte Królestwo, Male i Wielkie Czytanie oraz łamigłówki i plastyczne inspiracje.

“Świerszczyk” ma już ponad 70 lat

Aż trudno uwierzyć, ten dwutygodnik dla dzieci wychodzi od 1 maja 1945 roku. Były momenty gdy dopadła go – zwłaszcza w pierwszych latach wydawania – propaganda polityczna, a cenzura ingerowała w każde słowo. Ale kilka pokoleń Polaków wpatrywało się z zachwytem w niepowtarzalne rysunki Jana Marcina Szancera, czytało teksty Hanny Januszewskiej czy Ewy Szelburg-Zarembiny. “Świerszczyk” przetrwał i choć daleko mu do czasów świetności, gdy błyskawicznie rozchodziło się 900 tysięcy egzemplarzy, wciąż jest chętnie kupowany przez rodziców dla swoich dzieci.

Jeśli chcecie sobie przypomnieć, jak „Świerszczyk” wyglądał przez ostatnie ponad 70 lat, zerknijcie tutaj: http://www.swierszczyk.pl/historia.html

c