Żeby mogła zaistnieć, trzeba jej słuchać, grać lub komponować. Choć trudno opowiadać o niej słowami, autorce udało się uchwycić fenomen muzyki i zachęcić do zgłębiania – jej samej, jej historii oraz wytworów. A wszystko dzięki licznym pytaniom i ciekawostkom, np. o to, czy melodia ma kształt? Jak się okazuje w dużej mierze zależy ona od kultury. „Obowiązująca w Europie oktawa dzieli się na dwanaście półtonów” i stąd tytuł publikacji Zuzanny Kisielewskiej – 12 półtonów. Książka o muzyce. Dotyczące muzyki pytania i odpowiedzi zebrane zostały w czterech rozdziałach o frapujących tytułach, np. dlaczego niektórzy porównują muzykę do sernika? Czy dziesięciu skrzypków gra dziesięć razy głośniej niż jeden z nich osobno? Czy rośliny słuchają muzyki? Pytania są zaskakujące, a odpowiedzi jasne i wyczerpujące (rozkładając muzykę na czynniki pierwsze, trochę niechcący odbierają jej nieco magii). Książkę bardzo ciekawie i nowatorsko zilustrowali Jerzy Gruchot i Wojciech Koss. Pełne wyszukanej prostoty rysunki zaskakująco nawiązują do tekstu. Autorzy w udany sposób zobrazowali melodie i dźwięki, a ponieważ są obdarzeni poczuciem humoru na pewno rozbawią czytelników np. personifikacjami muzycznych tonacji silnie oddziałujących na człowieka.
Według niektórych teorii muzyka bierze swój początek w mowie mam, które zwracając się do dzieci modulują intonację, bo tylko poprzez nią dzieci, które jeszcze nie rozumieją słów, mogą odczytać emocjonalny przekaz. Warto dodać, że przypominające medytację śpiewanie kołysanek działa kojąco również na samych rodziców, którzy siłą rzeczy muszą uspokoić oddech i się rozluźnić. Muzyka to synkretyczne zjawisko, do opisu którego potrzeba znajomości różnych dziedzin, choćby fizyki i matematyki. Platon nazywał ją „gimnastyką duszy”, ale zaznaczał, że nie każdy gatunek jest godzien uznania – powinniśmy słuchać tylko takiej muzyki, która „promuje inteligencję, samodyscyplinę i odwagę”. Po co właściwie jest nam potrzebna? Pomaga budować poczucie wspólnoty, a podczas wspólnego śpiewania w organizmie wydziela się oksytocyna powodująca wzrost zaufania pomiędzy ludźmi. Może sprawić, że zmieni się bieg naszego życia, np. dzięki takim programom jak „El Sistema” w ramach którego José Antonio Abreu rozdawał instrumenty muzyczne dzieciom pochodzącym z biednych rodzin i organizował dla nich darmowe lekcje muzyki. Pomyślcie o swoich ulubionych piosenkach. Jaka jest ich melodia, o czym opowiada tekst? Wiele zawartych w nich emocji zapada w naszą pamięć – dlaczego tak jest? Jak to się dzieje, że piosenki potrafią nas przenosić w czasie? Czy możemy odczarować wspomnienia związane z daną piosenką? Na te i wiele innych pytań odpowiada Zuzanna Kisielewska.
Nieodzownym elementem melodii jest rytm (w Afryce często muzyka jest tylko wygrywanym lub wyklaskiwanym rytmem) i to on łączy muzykę z tekstami napisanymi wierszem. Druga z proponowanych dzisiaj książek to utwory Stanisława Grochowiaka zebrane w tomie Wiersze dla dzieci. Fantastycznie, w coraz bardziej rozpoznawalnym stylu (https://www.juniorowo.pl/polecamy-ksiazki-dla-juniorow-poezja-robi-wrazenie/), zilustrowała go Gosia Herba. Zbiór łączy dwa tomiki wierszy dla dzieci: To było gdzieś z 1973 r. oraz Biały bażant (1978), a otwiera go wiersz dedykowany przyjacielowi dzieci, Wielkiemu Dzięciołowi Czesławowi Janczarskiemu, który zatytułowany został Maj:
Czasem dobrze usiąść w oknie,
złożyć głowę swą na piąstkach –
i popłynąć liścia łódką
po liliowych bzu gałązkach
Tekst jest zaproszeniem do zamyślenia i kontemplacji budzącej się do życia wiosennej przyrody. Wśród utworów znajdziemy m.in. zabawną parafrazę wiersza Juliana Tuwima, wiersz Calineczka o baśniach i wyobraźni, która zamienia łąkę w królewski salon, zachęcający do podróży utwór Róża o róży wiatrów i wietrze, który pachnie inaczej w różnych zakątkach świata, a także nieznane wyliczanki i nowe kołysanki.
Grochowiak zawarł w swoich wierszach kilka refleksji, które nie poddały się upływowi czasu. Ujął je w sposób przejrzysty, a zarazem pełen troski. O miłości ojczyzny i polskiej ziemi przejawiającej się w pamiętaniu, trosce o przeszłość, dbaniu o zabytki oraz przyrodę napisał tak:
Ale również i dęby, pod którymi króle
Niegdysiejsi mrużyli strudzone powieki…
Nie kalecz ich starości, ale jak najczulej
Jak przez jezdnię przeprowadź przez wieki.
Inny wiersz telewizor stawia w kontrze do wyobraźni, ostrzegając przed szkodami, jakie może przynieść skupienie się na szklanym ekranie (za telewizor można podstawić dowolnie: telefon, tablet, komputer). Warto przyjrzeć się znajdującej się obok niego bardzo interesującej i uruchamiającej wyobraźnię ilustracji:
Masz bowiem w sobie własny ekran: wyobraźnię,
I ją to właśnie uczyń
Czarodziejką zwykłych rzeczy.
Warto zatrzymać się przy pięknym, ciepłym wierszu o tym, co jest dobre Na słotę, czy nastrojowym wierszu-pejzażu opisującym pełne tajemnic morze w śniegu Morska zima. Obok zachwytu krajobrazem w tekstach znajdziemy głębokie prawdy. Utwór Gagarin zachęca do refleksji o tym, czy sami decydujemy, co ma dla nas wartość i co się naprawdę liczy. Swoje wnioski Grochowiak ujął tak:
I wziąłem lekcję: nic wyższe, nic niskie,
To tylko ważne, co jest sercom bliskie
PS. Tym, którzy potrzebują wierszy bardziej użytecznych, niż refleksyjnych, polecam Sto wierszyków atrakcyjnych do ćwiczeń dykcyjnych Elżbiety i Witolda Szwajkowskich z ilustracjami Karoliny Dziewy. Sprawdzą się jako baza do rozwijania mowy, pracy nad wymową oraz doskonalenia dykcji – w domu, na lekcjach czy w gabinetach logopedycznych. To zabawny i pożyteczny materiał do gimnastyki buzi i języka. Zaskakujące i oryginalne teksty w przemyślanym układzie realizują zasadę stopniowania trudności. Na wstępie rozgrzewka narządów artykulacyjnych: buzi, języka, ale także policzków, warg i żuchwy. Przy każdym wierszyku ciekawostka i pytanie, które poszerza wiedzę. A co najważniejsze: wskazówki, reguły i to, na co słuchając dziecka rodzice powinni zwracać uwagę. Przykład udanego wierszyka?
Jula wiedzę ma o dżulach,
ale wiedzy nie ma Ula.
Jula pyta o nie Ulę,
ale Ulę nudzą dżule.
Spytam jedną z innych Ul,
może powie, co to dżul.
c
12 półtonów. Książka o muzyce
Zuzanna Kisielewska
ilustracje: Jerzy Gruchot i Wojtek Koss
Wydawnictwo DrugaNoga
c
Wiersze dla dzieci
Stanisław Grochowiak
ilustracje: Gosia Herba
Wydawnictwo Warstwy
c
Sto wierszyków atrakcyjnych do ćwiczeń dykcyjnych
Elżbieta i Witold Szwajkowscy
Wydawnictwo Wilga
c
recenzuje: Joanna Kirsz-Maj – absolwentka polonistyki i filozofii, nauczycielka. Jest przekonana, że dobra literatura dedykowana dzieciom może przynieść wiele korzyści również dorosłym. Pisanie o niej sprawia jej satysfakcję i przyjemność. Lubi kawę, LP3 i poznawanie nowych miejsc. Spełnia się rodzinnie. W Juniorowie pisze o dobrej literaturze dla dzieci.
Twój komentarz może być pierwszy