Zosia, lat sześć i troszkę, siedzi w fotelu i składa literki w słowa. W jej ręku kolorowa książeczka z wesołymi ilustracjami, ale jej wzrok skupia się tym razem na tekście: historii pewnej dziewczynki imieniem Marta, która – tak jak moja córka – chodzi do pierwszej klasy. Pewnego dnia Marta znajduje coś, co nie należy do niej: figurkę ufoludka, który w czasie zajęć plastycznych przez przypadek zawędrował do jej torby. Marta postanawia zwrócić ufoludka właścicielowi, ale w nocy pacynka znika. Czyżby Ufik sam wrócił do swego domu – latającym spodkiem?

marta1Historia jest krótka i prosta, nie więcej niż dwieście wyrazów napisanych zwięzłymi zdaniami. Za to z morałem: Marta chce postąpić uczciwie: ufoludek bardzo jej się spodobał, ale bez wahania postanawia zwrócić go temu, kto być może tęskni za nim i smuci się, że zginął… Zosia z powagą składa kolejne literki od czasu do czasu pytając nas o trudniejsze wyrazy. W końcu składa ostatnie zdanie i rozpromieniona oznajmia: Przeczytałam!

„Marta i ufoludek” to książeczka z serii „Czytam sobie” stworzonej specjalnie dla dzieci, które rozpoczynają przygodę z czytaniem. Podzielono ją na trzy części:

Składam słowa – 150-200 wyrazów w tekście, krótkie zdania, 23 podstawowe głoski w tekście czytanym, ćwiczenie głoskowania;

Składam zdania – 800-900 wyrazów w tekście, dłuższe zdania, także złożone, elementy dialogu, 23 podstawowe głoski oraz „h”, ćwiczenie sylabizowania;

Połykam strony – 2500-2800 wyrazów w tekście, użyte wszystkie głoski, dłuższe i bardziej złożone zdania, alfabetyczny słownik trudnych wyrazów.

DSC01409Każdą książkę w serii napisał znakomity polski autor literatury dziecięcej, m.in. Zofia Stanecka, Agnieszka Frączek, Marcin Baran, a autorami ilustracji są tej miary twórcy, co Joanna Rusinek czy Ewa Poklewska-Koziełło. Na każdej stronie poziomu 1 jest jedna dwie linijki tekstu, który mały czytelnik może śledzić palcem nie zasłaniając rysunków.

Autor “Marty i ufoludka” – Wojciech Widłak – umieścił również ramki z wyrazami do głoskowania, które dodatkowo ułatwiają naukę czytania. Przeczytanie całej książeczki zajęło mojej Zosi niecałe pół godziny – w sam raz na jedno posiedzenie dla początkującego czytelnika. A na końcu czeka wspaniała nagroda: naklejki!

c

Autor: Wojciech Musiał

Ilustracje: wydawnictwo Egmont, archiwum autora

Marta i ufoludek

Autor: Wojciech Widłak

Ilustracje: Ewa Poklewska-Koziełło

Wydawnictwo Egmont, Warszawa 2013

okładkaa