Tajemnica krakowskich pocztówek to lekka, zabawna, dynamiczna powieść, w której ważną rolę odgrywają krakowskie zabytki, legendy oraz historia. Ta książka ma uczyć historii poprzez zabawę oraz namawiać dzieci do wyjścia z domu i zwiedzania – mówi jej autorka Beata Sarnowska, z którą rozmawia Wojciech Musiał.

O czym opowiada Tajemnica krakowskich pocztówek?

Jest to kontynuacja mojej pierwszej powieści, Tajemnicy zaginionej kotki. Czwórka przyjaciół z pewnego fikcyjnego olsztyńskiego osiedla wybiera się wspólnie z dziadkiem w sentymentalną podróż do Krakowa, z którego dziadek pochodzi. Mają się tam spotkać z przyjacielem dziadka i przekazać mu niezwykle cenną kolekcję starych krakowskich pocztówek. Niestety, kiedy dziadek trafił do szpitala, dzieci odkrywają, że kolekcja zaginęła i bez chwili zastanowienia postanawiają wytropić złodzieja. I tak akcja nabiera tempa.

To jest książka questingowa, a więc nadaje się nie tylko do czytania.

Format gry miejskiej wykorzystałam tu ponownie, podobnie jak w mojej debiutanckiej powieści, która dzieje się w Olsztynie. I faktycznie, w książce opisane są miejsca rzeczywiste, z którymi związane są różne legendy i opowieści. Występują one tuż obok fikcyjnych, wprowadzonych na potrzeby fabuły.

Czyli Pani książka może zostać wykorzystana jako wzór do własnej zabawy lub jako przewodnik po ciekawych krakowskich miejscach.

Jak najbardziej, tym bardziej, że w książce znajduje się również mapa z zaznaczonymi opisanymi w powieści miejscami. Gorąco zachęcam rodziców z dziećmi, ale też nauczycieli w szkołach, by podążyli śladem moich bohaterów i poznali miejsca i legendy związane z Krakowem. Oczywiście to nie jest kompletny przewodnik, ale można ją potraktować jako wstęp do poznania tego miasta, zwłaszcza, że w ilustracjach wykorzystane są fotografie krakowskich zabytków.

Bohaterowie książki są narysowani na tych fotografiach. Skąd taki pomysł?

Oryginalny kolaż fotografii i rysunków, wykonanych przez wybitnego ilustratora Artura Nowickiego, sprawdził się już w „Tajemnicy zaginionej kotki”, stąd nie było żadnych wątpliwości czy kontynuować ten pomysł. Taka forma już się przyjęła i bardzo dobrze się sprawdza, a co najważniejsze podoba się czytelnikom.

A czym się pani kierowała wybierając miejsca i legendy? W Krakowie jest z czego wybierać!

Zgadza się, dlatego też na początku byłam wręcz przerażona możliwościami wyboru. Chciałam, żeby trasa, którą podążają bohaterowie, nie była zbyt długa, a Kraków to przecież bardzo duże miasto. Skupiłam się więc na centrum. Ale kiedy tylko zobaczyłam kolorowe schody z cytatami na Podgórzu, od razu wiedziałam, że muszę je umieścić w książce. Poza tym chciałam dzieci zainteresować historią. Nie podawać jej w formie surowych faktów, bo czytelnik może się nieco znudzić. A jeśli się wciągnie, to wiedzę wchłonie podświadomie, poprzez zabawę.

Kolejna książka z serii będzie się działa w Toruniu…

I również będziemy tu mieli grę miejską oraz rysunki bohaterów nałożone na fotografie rzeczywistych miejsc. Powieść ukaże się w maju 2018 roku, a obecnie pracuję nad tekstem o Warszawie. Każda książka ma zachęcać dzieci do wyjścia z domu i zwiedzania. Chcę też pokazać, że historia nie musi i wcale nie jest nudna. Książek detektywistycznych jest na rynku mnóstwo. Chciałam odróżnić moją twórczość przez dodanie tego elementu poznawczego, pokazać też, że działanie w zespole może przynieść mnóstwo korzyści.

A więc pani książki to książki na wakacje.

Albo na weekendowy wypad w rodzinnym gronie. Podróże są obecnie o wiele prostsze i bardziej powszechne.

 

Beata Sarnowska – autorka książek dla dzieci, m.in. Tajemnicy zaginionej kotki czy Wielkiej afery w teatrze lalek. Urodziła się na Mazurach, mieszka na Warmii. W wolnych chwilach biega i obserwuje świat.

 

 

c

Zdjęcie: Anna Szulc-Rutkowska


Discover more from Juniorowo

Subscribe to get the latest posts sent to your email.