Zasady gry są bardzo proste. Jeden z graczy zostaje Bohaterem, pozostali tworzą o nim historie zainspirowani wylosowanymi kartami obrazkowymi. Każdy gracz stara się odczytać emocje towarzyszące bohaterowi. Im lepiej to zrobi, tym więcej punktów zdobędzie. Wygrywa ten, który przejdzie całą planszę, czyli zdobędzie 24 punkty.
Empatio jest grą przeznaczoną dla dzieci od lat ośmiu, ale moja sześcioletnia córeczka była nią zachwycona i radziła sobie nie gorzej niż starsi od niej członkowie rodziny. I to właśnie ona molestuje nas od czasu do czasu prośbami o kolejne rozgrywki. Jej starszy o dwa lata brat woli inne gry, bardziej „chłopackie”, jak to określa, ale gdy przychodzi co do czego, chętnie siada do stołu i wymyśla historie.
A kreowanie kolejnych opowieści to najciekawsza i najbardziej zabawna część rozgrywki. Postaci na planszach nie mają oczu ani ust i nie da się z nich wyczytać emocji, natomiast sytuacje są na tyle niejednoznaczne, że opowieść może pójść w dowolnym kierunku. Można stworzyć opowieść grozy pełną smoków i duchów, ale w naszej rodzinie królowała komedia, której co chwila towarzyszyły wybuchy śmiechu. Dzieciaki (przynajmniej te nasze) uwielbiają, gdy Bohater co chwila przewraca się w błotnistą kałużę lub zwiewa przed stadem rozwścieczonych lemurów. Plansze, powtórzę, to tylko sugestia – głównym budowniczym jest nasza wyobraźnia.
A potem następuje moment, w którym każdy gracz musi określić emocje towarzyszące Bohaterowi. Gniew? Złość? Smutek? Radość? Zadowolenie? Na specjalnej planszy zaznaczamy strzałką odpowiednią buźkę i porównujemy z tą, którą zaznaczył Bohater (czyli gracz, który się w niego wcielił). Im bliżej emocji Bohatera, tym więcej punktów. Rozgrywka kończy się wtedy, gdy któryś z graczy zdobędzie 24 punkty.
Empatio nie nakręca rywalizacji. Oczywiście wszyscy walczą o zwycięstwo, ale nie ma w tej grze elementu walki z przeciwnikiem, nie ma niepewności, czy uda nam się wyrzucić odpowiednią liczbę oczek na kostce albo wyciągnąć kartę odpowiedniej wartości. Jest za to rozmowa: budowanie historii, odczytywanie emocji, tworzenie więzi rodzinnych. Empatio pokazuje, że można spędzać wspólnie czas bez złości, że się przegrało i że rywalizacja nie jest konieczna do doskonałej zabawy.
c
Autor: Wojciech Musiał
Zdjęcia: Wydawnictwo Granna
Discover more from Juniorowo
Subscribe to get the latest posts sent to your email.
Twój komentarz może być pierwszy