„Kiedy zaczęłam działać w Girls Who Code, uświadomiłam sobie, że brakuje książek, które opisywałyby, jak to jest być dziewczyną programistką. Zawsze powtarzam, że nie można stać się kimś, kogo się w życiu nie widziało” – mówi Reshma Saujani, założycielka organizacji, która wspiera naukę programowania przez dziewczyny ze starszych klas podstawówki oraz liceum. Czerpiąc inspiracje z otaczającego je świata tworzą programy i aplikacje, które mogą zmieniać i ulepszać życie. Reshma Saujani jest pomysłodawczynią serii książek adresowanych do dziewczyn i pokazujących programowanie jako potrzebną, atrakcyjną i jak najbardziej możliwą do opanowania przez każdą z nich i wszystkie razem umiejętność. Choć pojęcia takie jak dane wejściowe i wyjściowe, pętle, zmienne czy instrukcje warunkowe brzmią skomplikowanie, spróbujcie poznać je razem z dziewczynami podobnymi do was.
Pierwsza z książek, Dziewczyny kodują. Kod przyjaźni, której autorką jest Stacia Deutsch, opowiada o Lucy. Dziewczynka zapisuje się do szkolnego klubu kodowania, bo chce stworzyć aplikację dla chorego wujka. W książce pojawiają się inne kobiety programistki – mama Lucy czy ulubiona nauczycielka, pani Clark. Podczas zajęć pracuje się w grupie, a praca zespołowa – wspólne działanie, poszukiwanie i odkrywanie – sprzyja przyjaźni. Już przy pierwszym zadaniu Lucy, Sophia, Maya i Erin uświadamiają sobie, że kodowanie nie zaczyna się przy komputerze, tylko w rzeczywistości, bo odpowiada na potrzeby ludzi. Może być drogą do realizacji planów i marzeń, ale wymaga pracy, cierpliwości i zaangażowania. Czasem trzeba wybierać między kilkoma pasjami w życiu… Albo spróbować je połączyć.
Lucy brakowało dobrego narzędzia do samodzielnego zgłębiania tematu. Internetowe filmiki okazały się zbyt trudne, a klub kodowania odbywał się tylko raz w tygodniu. Pomocna mogłaby się dla niej okazać książka Marca Scotta Kodowanie dla dzieci, która ukazała się w wydawnictwie Nasza Księgarnia. Autor zachęca juniorów do zabawy i nauki ze Scratchem i Pythonem. Pierwszy z wymienionych języków programowania polega na wykorzystaniu elementów graficznych i powstał z myślą o młodszych dzieciach. W Pythonie z kolei kod tworzy się przy użyciu tekstu*. Zadania i instrukcje zawarte w książce sprzyjają trenowaniu i eksperymentowaniu. Znajdziemy tu wskazówki, ale też zachętę do działania na własną rękę poprzez dodawanie swoich pomysłów. To oczywiście nie tylko teoria – by zacząć programować, trzeba odwiedzić strony: www.scratch.mit.edu i www.python.org. Proponowana przygoda z kodowaniem to np. tworzenie gier czy rysowanie fraktali, które pomagają wykorzystać w praktyce pojęcia algorytmu czy współrzędnych.
Poza instrukcjami i ćwiczeniami Marc Scott zawarł w książce ciekawe informacje o samym programowaniu i programistach. Atrakcyjna graficznie forma publikacji jest dużą zasługą ilustratora Micka Marstona. Chcąc przekazać komputerowi polecenia do wykonania, nie możemy użyć języka naturalnego – konieczne jest formułowanie instrukcji przy pomocy specjalnego kodu. Przybliżając język programistów, autor podkreśla również rolę debugowania, czyli szukania i poprawiania błędów, będącego świetną metodą nauki. Błędy popełniają bowiem nawet najlepsi programiści, ale efektywnie uczymy się również wtedy, kiedy staramy się dowiedzieć, co zrobiliśmy źle. Książka zawiera słownik, informacje o internecie, hakerach (białych i czarnych kapeluszach), kolejne zadania zachęcające do modyfikacji wyników dotychczasowej pracy oraz pytania w ramach podejmowanych wyzwań. Kodowanie dla dzieci realizuje zasadę stopniowania trudności, jednak na etapie Phytona wymaga dużo bardziej zaawansowanej wiedzy.
Programowanie w Pythonie to przejście na wyższy poziom zaawansowania. W pracy programisty i większości języków programowania wykorzystywany jest angielski, dlatego przydatna okazuje się znajomość tego języka. Z wielu względów warto zacząć poznawać go jak najwcześniej i w jak najbardziej atrakcyjnej formie. Z pomocą przychodzi Ewa Cisowska, autorka Cat in the book. Książka przyciąga uwagę dzięki świetnym ilustracjom Joli Richter-Magnuszewskiej – niebanalnym i pobudzającym wyobraźnię. Ta kompletna i inspirująca publikacja do nauki angielskiego opiera się na naturalnych sposobach przyswajania języka (przy okazji odpowiadaja nowej podstawie programowej, w której podkreśla się konieczność osłuchania się dzieci z językiem obcym w różnych sytuacjach życia codziennego). Bardzo przydatna do holistycznego, wykorzystującego wiele zmysłów i odbywającego się poprzez zabawę procesu nauki języka.
Ogromną wartością Cat in the book są liczne wskazówki dla rodziców i nauczycieli o tym, dlaczego warto potraktować naukę angielskiego jak naukę języka ojczystego. Ponadto znajdziemy tu ciekawe pomysły na nauczanie polisensoryczne – nauka angielskiego przeplata się z zadaniami matematycznymi, zajęciami plastycznymi, aktywnościami ruchowymi czy muzycznymi. Może wzbogacić wycieczki, gry czy gotowanie. Proponowane kreatywne zabawy wspierają budowanie słownictwa opartego na sytuacjach znanych z codzienności. Kolejne rozdziały uzupełniają się wzajemnie, a w każdym z kilku podrozdziałów (zawierającym np. ćwiczenia, czytanie czy śpiewanie) zebrane zostały aktywności i pomysły sprzyjające zapamiętywaniu słówek i fraz. Do książki dołączona została płyta z właściwą wymową słów oraz pięknie zaaranżowanymi i świetnie wkomponowane w kolejne rozdziały książki piosenkami. Całość zdaje się sugerować, że dużo więcej sensu ma każde poznawanie języka obcego dokonujące się spontanicznie i naturalnie, a niekoniecznie na osobnej pojedynczej lekcji.
c
* Przedstawione języki to jedynie reprezentacja całej gamy języków programowania wykorzystywanych współcześnie i są dedykowane tym, którzy rozpoczynają swoją przygodę z kodowaniem.
c
Dziewczyny kodują. Kod przyjaźni
Deutsch Stacia
Wydawnictwo Wilga
c
c
Kodowanie dla dzieci
Marc Scott
ilustracje: Mick Marston
tłumaczenie: Krzysztof Wołczyk
c
c
Cat in the book
Ewa Cisowska
ilustracje: Jola Richter-Magnuszewska
Wydawnictwo Centrum Edukacji Dziecięcej
c
c
recenzuje: Joanna Maj-Kirsz – absolwentka polonistyki i filozofii, nauczycielka. Jest przekonana, że dobra literatura dedykowana dzieciom może przynieść wiele korzyści również dorosłym. Pisanie o niej sprawia jej satysfakcję i przyjemność. Lubi kawę, LP3 i poznawanie nowych miejsc. Spełnia się rodzinnie. W Juniorowie pisze o dobrej literaturze dla dzieci.
Konsultacja merytoryczna: Krzysztof Kirsz
Twój komentarz może być pierwszy