W czasie deszczu dzieci się nudzą? I bardzo dobrze! Nic tak nie uruchamia dziecięcej wyobraźni, jak nuda. To ona pcha dziecko do wymyślania zabaw, w czasie których wykorzystuje to, co ma pod ręką.

Całkiem niedawno mój syn wziął udział w turnieju karate (Staszek regularnie trenuje od dwóch lat). Na sali gimnastycznej zgromadziła się trzydziestka dzieci w różnym wieku. Każde w odpowiednim stroju, wszystkie nieco zestresowane i przejęte – siedziały na macie i czekały na rozpoczęcie zawodów. A start zaczął się opóźniać. Dzieci czekały kwadrans, potem drugi, trzeci… Siedzenie znudziło im się już po kilku minutach.

Każde z nich miało inny sposób na zabicie nudy. Niektóre goniły się po całej sali, inne przechadzały się i rozmawiały, ktoś zaglądał przez ramię organizatorom dłubiącym coś w komputerze, ktoś inny ćwiczył kata (układ obrony i ataku), które miał zaprezentować przed sędziami.

A trójka dzieci podeszła do pustej bramki i… sami zobaczcie:

 

Siedziałem i wpatrywałem się w nich, jak urzeczony. Czyż to nie piękna scena? Gra w piłkę… bez piłki.

A przy okazji – niedawno na naszym profilu na Facebooku zapytaliśmy was o najlepsze „niezabawkowe” zabawki wszech czasów. Takie, po które dziecko często sięga, gdy zaczyna się nudzić. Oto niektóre z waszych odpowiedzi:

  • Kartony, zakrętki od słoików.
  • Akcesoria kuchenne – po co zamykać szafki kuchenne, wystarczy tylko noże usunąć. A reszta łącznie z mąka, kaszą, makaronami- raj sensoryczny! I dzieje się magia. A ze sprzątać trzeba, cóż – nikt nie mówił ze przy dzieciach czysto będzie.
  • Kabel od starego telefonu, taki sprężynkowy.
  • Badyle (nie kijki), ziemia (nie piaseczek), kamienie i trzepak.
  • Koce, poduszki, spinacze (baza).
  • Guziki zdecydowanie – dużo, kolorowo i jest co zbierać, można przesypywać, układać, segregować…
  • Góra pościeli rzucona na ziemię podczas zmiany poszewek. Spokój na pół godziny.
  • Plastikowa butelka z niewielką ilością wody.
  • Styropian.
  • A w wannie wszystko co można wylać: szampon albo płyn do kąpieli… a potem pusta butelka też.

Co jeszcze może znaleźć się na tej liście? Dopisujcie!