Dyscyplina, kary, nagrody, rywalizacja, posłuszeństwo, struktura, obowiązek, systematyczność, schemat… Powszechny system edukacji od początku swego istnienia opiera się na takich wartościach. Wolność, odpowiedzialność, zainteresowanie, talent, pasja, ciekawość, poznanie – te próbują promować ci, którzy dostrzegli, że tradycyjny system się nie sprawdza. Nie chodzi o to, że nie uczy. Chodzi o to, że stoi w sprzeczności z wartościami, które, jako ludzka społeczność, przyjęliśmy wierząc, że są niezbywalnymi prawami człowieka. Już sto lat temu byli tacy, którzy dostrzegli ten absurd: wychowując dzieci w opresji, oczekujemy, że wyrosną na dorosłych szanujących prawa i wolności człowieka i realizujących najlepsze ideały człowieczeństwa. W Summerhill jest inaczej.

Summerhill powstało ze zmęczenia klasycznym systemem kształcenia, który usadzał dzieci w ławkach i kazał powtarzać regułki. (…) Standaryzowany program nauczania miał produkować standardowych uczniów żyjących później standardowym życiem, podejmujących się ról, których nie chcieli i realizowania ambicji, które nie były ich. – Wojciech Eichelberger

asneill-bwAlexander Neill – założyciel Summerhill – nie miał tak wielkiej wiedzy o procesach uczenia się, psychologii i funkcjonowaniu mózgu ludzkiego, jaką dysponujemy obecnie. Wiedział jednak, że dotychczasowy system edukacyjny jest dalece niewystarczający, by wspierać dzieci w rozwoju ku najlepszym obliczom człowieczeństwa. Uciekając od systemu, który “produkował masowych obywateli”, zdecydował się na eksperyment edukacyjny, jaki nawet dziś wielu wydaje się szaleństwem, a przynajmniej ekstrawagancją. Summerhill – wolna szkoła demokratyczna, którą założył w 1921 roku – to miejsce, gdzie uczniowie, nawet ci najmłodsi, są wolnymi ludźmi w pełni swych praw, ale i w pełni odpowiedzialności. Nauka nie jest obowiązkiem, lecz wyborem – wolnym wyborem dziecka. Podobnie przestrzeganie zasad, podejmowanie zadań, lub ich zaniechanie. Jak to się dzieje, że mając tyle wolności, dzieci decydują się na naukę, są w niej wytrwałe, chętnie podejmują wysiłek? O tym i o wielu innych zjawiskach, jakie Alexander Neil obserwował przez lata funkcjonowania Summerhill przeczytacie w jego książce, wydanej niedawno przez Instytut Psychoimmunologii.

Summerhill 2Edukacja demokratyczna zyskuje dziś coraz więcej zwolenników, u wielu też budzi głębokie wątpliwości. Czy dzieci mając swobodę wyboru nauczą się wszystkiego, czego powinny? Jeśli nie muszą chodzić na lekcje, to w jaki sposób zdobędą wiedzę? Czy ucząc się tylko tego, co je interesuje, odniosą sukces w dorosłym życiu? Obawy dorosłych dotyczą bezpieczeństwa dzieci, ich umiejętności wzięcia odpowiedzialności za siebie, a najbardziej tego, jak wychowankowie wolnej edukacji poradzą sobie w dorosłym życiu, w świecie rządzącym się zupełnie innymi zasadami niż wolność i szacunek. Kiedy jest się rodzicem, trudno zaufać – światu, dziecku, a także samemu sobie. Rodzicielstwo utkane jest z lęku.

Summerhill powstało i działa dzięki tym dorosłym, którzy odważyli się zaryzykować. I prędzej lub później przekonywali się, że było warto. Rodzicielskie lęki omamiają nas, pętają nasze umysły i uczucia. Summerhill pokazuje, co się dzieje, kiedy odważymy się je przekroczyć.

Dzieciństwo to zabawa!

Książka Summerhill A.S. Neilla opowiada o rewolucyjnym przedsięwzięciu edukacyjnym, lecz nie jest adresowana tylko do rewolucjonistów. To jedna z tych pozycji, które powinien przeczytać każdy rodzic. Niekoniecznie po to, by natychmiast po lekturze szukać dla swego dziecka szkoły demokratycznej. Raczej po to, by zainspirować się do popatrzenia na dziecko, w sposób inny niż dotychczas, może bardzo inny, a może tylko trochę. To nie jest książka, która podaje gotowe recepty wychowawcze, ani też nie jest to podręcznik z cyklu “jedynie słuszna koncepcja na życie”. Alexander Neill opisuje nie tylko dowody na słuszność swoich założeń, lecz także trudności, jakie społeczność Summerhill pokonuje, wyzwania, przed jakimi staje. To raczej zbiór obserwacji, refleksji, doświadczeń, które Neill daje nam z niewypowiedzianą, lecz dobrze wyczuwalną sugestią: “Zróbcie z tym, co uważacie”.

csummerhill

Summerhill. Szkoła wolnych ludzi

A.S. Neill

Wydawnictwo IPSI

c

c

IMG_2533c

autorka: Elżbieta Manthey – pomysłodawczyni i założycielka Juniorowa, dziennikarka, mama Tymona i Marysi, żona Krzysztofa. Studiowała filozofię i dziennikarstwo. Uwielbia książki, panoramę z Wielkiej Rawki w Bieszczadach, podróżowanie z mężem i dziećmi oraz spotkania z przyjaciółmi.

 

foto: Summerhill