Pamiętacie ten dzień kiedy wasze dziecko nauczyło się jeździć na rowerze, na dwóch kółkach? Świętowaliście ten moment? Zapisywaliście pierwsze słowa swoich dzieci? Wróżka Zębuszka przychodziła do wypadających mleczaków? Robiliście dzieciom zdjęcia pierwszego dnia szkoły? Będziecie świętować zdanie egzaminów? I zadbacie, by do ślubu wasza córka nie zapomniała „czegoś starego, czegoś błękitnego i czegoś pożyczonego”? Wszystkie te społeczne rytuały to wyraz celebrowania faz rozwoju biologicznego i psychologicznego. Każdy człowiek rozwija się w sobie właściwym tempie. Przejście do kolejnego etapu jest nieuchronne. Rytuały stanowią aktywny sposób wspierania i podkreślania zachodzących zmian. Do dobrze widocznych zmian i osiągnięć, zakomunikowanych światu i samemu sobie, można łatwiej się adaptować i sprawniej z nich korzystać. Dlaczego więc nie świętować i celebrować kobiecości? Szczególnie, że natura wyraźnie ją manifestuje i akcentuje. Nadaje jej kolor i cyklicznie o niej przypomina.
Pierwsza miesiączka – duma czy wstyd?
Pierwsza miesiączka to bardzo intensywne doświadczenie dla dziewczynki. Może wnosić powiew dumy i poczucie siły, ale częściej obarczona jest tabu i poczuciem zawstydzenia. Matki młodych nastolatek, mogą mieć przywilej przyjęcia córki do grona kobiet. Uhonorowania jej nowej tożsamości. Ale jako matki, mają też możliwość, a może nawet obowiązek, przygotować ją na ten czas, zasiać dobre praktyki wzmacniające poczucie kobiecości, troskliwości o swoje zdrowie i ciało.
Badania przeprowadzone wśród młodych nastolatek pokazują, że okres dojrzewania i rozpoczęcie miesiączkowania obarczone są często odczuciem znaczącego spadku własnej wartości i sprawczości, a co za tym idzie obniżeniem nastroju i unikaniem aktywności. Dlatego kiedy słyszysz o miesiączce, spróbuj przetrwać pierwsze i powszechne, a ograniczające odczucia obrzydzenia, wstydu czy niezręczności. Zrób to dla twojej córki, młodej kobiety. I dla siebie – wystarczająco dobrej matki. Podaruj córce klucze do własnego Królestwa. Naucz ją dobrze nim zarządzać. Niech zasiądzie na tronie.
Pierwsza miesiączka – kiedy i jak zacząć przygotowania?
Nie ma właściwego czasu aby zacząć. Nie ma też złego. Po prostu od momentu, w którym uświadomiłaś sobie, że twoja córka rozwija się z dziewczynki w kobietę nie trać z oka wszelkich możliwości. To jednak nie zawody i nie ma mety. Wykorzystaj pojawiającą się reklamę w telewizji, obejrzyjcie wspólnie film Moja dziewczyna albo zabierz córkę na zakupy do drogerii. Oglądając tusze i błyszczyki do ust, obejrzyj też opakowania podpasek i tamponów. Malowanie ust jest dla dziewczynek pociągające, może być pretekstem dla wielu tematów. „Krwiste” usta są przejawem eksponowania kobiecości. Mimochodem możesz wspomnieć, że aktualna dostępność błyszczyków dorównuje dostępności środków higienicznych i wspiera kobietę, a kiedyś było inaczej. Tylko nie strasz! Porównanie ma służyć zasiewaniu pozytywnego nastawienia, a nie być pretekstem do narzekań. Dowiedz się też, jakie nowości są na świecie. Możliwe, że odkryjesz lądy nieznane. Może poznasz historię, jak powstawały środki higieniczne dla kobiet.
Zacznij wypowiadać w domu słowo wagina, macica, miesiączka i cykl menstruacyjny. Czy myślisz, że twoja córka wie jak wygląda i gdzie się mieści? Jeśli odpowiesz, że uczyła się lub będzie uczyć w szkole, to masz rację. Ale nauka oparta o doświadczenie jest efektywniejsza. Zacznij więc oswajać córkę i siebie (większość matek sama ma problem
z podejmowaniem tego tematu). Znajdź sposób, jak „przymierzyć i poczuć” narząd którego nie można zobaczyć, tak jak własnej ręki czy nogi. Gdybyś wiedziała ile poruszających historii o wyglądzie, kształcie, funkcji i miejscu położenia macicy mieści w sobie ewolucja medycyny, malarstwa czy psychologii. Taka rozmowa może być fascynującą podróżą.
Nie musisz używać tych mega skomplikowanych nazw hormonów, ale narysować, wykleić lub zrobić mapę waginalnego królestwa już możesz. Ułóż do tego historię, bajkę, opowieść o drodze jajeczka, celu tej podróży i możliwych efektach. Zobrazuj co się dzieje, kiedy doświadczamy skurczy – będą łatwiejsze do znoszenia. Nadaj piękny sens miesiączce. Dokonaj personifikacji. Zachwyć, zadziw, rozśmiesz. Dostarczaj małymi krokami i umiarkowanie przeciwwagi dla tabu zapisanego w ciałach wielu pokoleń kobiet.
Wyrażenie „znoszenie miesiączki” dobrze będzie zastąpić jakimś semantycznie optymistycznym. Stwórz własne określenia. Sprawdź jak kobiety na świecie ją nazywają. Są „wyzwiska” pod adresem miesiączki, ale są i próby twórczego nazewnictwa odnoszącego się do jej przebiegu, koloru, cykliczności, itp. Uruchom kreatywność.
Przełam tabu – dla córki i dla siebie
Kobiety przez wiele epok zostały nauczone i zmuszone do zawstydzania się i ukrywania swojego krwawienia, jak i swojej seksualności. Przypisywano im humory, czarną magię, niedorozwój emocjonalny. Znasz te historie, mity, zabobony?! Jeśli nie, to poznaj. Miesiączce przypisywało się i nadal przypisuje wiele dolegliwości. Z rzadka rozmawia się jak, poza lekami, je łagodzić. A badania pokazują, że im pozytywniejszy stosunek do miesiączki, tym mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia PMS czy trudności ze znoszeniem skurczy. Większa akceptacja miesiączki prowadzi do większego rozluźnia ciała. W tym też pomocna jest joga i właściwe odżywianie. Dowiedz się, jak jeszcze można łagodzić kobiece przypływy.
Chcąc podarować córce więcej satysfakcji z bycia kobietą, nie unikniesz pracy z samą sobą, swoją kobiecością. Przełamywanie epokowo zakorzenionego wstydu jest trudne i może uwzględniać wiedzę, sztukę i duchowość. Nie podsycaj stereotypów związanych z miesiączką. Jeśli Ty zrozumiesz skąd i na jaką skalę wstyd był kobietom zalecany, to będziesz gotowa przekierować te przekazy, tak aby kobiecość córki miała więcej przestrzeni i swobody w rozwoju i naturalności.
c
c
Praktyczne wskazówki obsługi menstruacyjnej
Im więcej słów lub wyobrażenia sobie przez ciebie kiedy i w jakiej sytuacji córka może dostać pierwszą miesiączkę, tym więcej użytecznych pomysłów, jak się na to wydarzenie przygotować. Kiedy, gdzie i w czym przechowywać w plecaku akcesoria higieniczne. Możesz przygotować „pakiet startowy”. Nie zapomnij, że możesz też pokazać jak go użyć. Na pewno masz wypracowaną własną technikę sprawnego przyklejania podpaski jedną ręką w toalecie publicznej. Zachęć córkę do treningu zanim zacznie miesiączkować. Dzięki temu będzie się czuła pewniej, bo każda nowa umiejętność opanowana przez dzieci napawa je dumą. Pokaż, która bielizna będzie pomagała utrzymywać podpaskę we właściwym miejscu.
W praktyce terapeutycznej zdarza mi się słyszeć, że córki nie wiedziały jak mają powiedzieć o pierwszej miesiączce. To z wielu powodów może nie być proste, ale niech tym powodem nie będzie Twoje nastawienie. Najpierw powiedz córce, że chciałabyś wiedzieć, bo …. Tu musisz sama odkryć dlaczego byłoby to dla Ciebie ważne i wartościowe. Taki przekaz jest sygnałem, że dbasz o córkę, interesujesz się nią i jesteś jej wsparciem. A nastolatki, wbrew swojej buntowniczości, bardzo tego sygnału potrzebują i wypatrują.
W jaki sposób córka może ci powiedzieć o pierwszej miesiączce? Możliwe, że to będzie dobiegający z łazienki głos: „MAMO!”, ale możliwe że raczej „Powitaj mnie
w klubie!” Wspólnie wyobrażając sobie zawczasu sposób, w jaki może Cię o tym poinformować, otwierasz i zachęcasz do relacyjnego przeżywania kolejnego etapu
w życiu. Rozbrajasz tabu.
Krew nie jest niebieska
W dobie wszechobecnych mediów, idealizacji ciała i oczekiwania od siebie coraz więcej, miesiączka jest spychana do podziemia. Krew na reklamach jest błękitna, podpaski mają wyglądać tak, aby nic nie było widać, a kobieta ma być pełna wigoru. Ma udawać, że nie miesiączkuje. (Zastanawiałaś się kiedyś, jak sobie radzą z miesiączką modelki?!) Zachęcam do symbolicznego uwalniania od tego nieprawdziwego i szkodliwego wizerunku. Niech to będzie comiesięczne święto, w które córka ma możliwość wystroić się w czerwone trampki, koszulę, skarpetki czy spodnie!. Dla samej siebie. Niech to będzie wizja kontra ukrywanie. Szczególnie, że każdej z nas, a więc i twojej córce zdarzy się przeciekanie. Łatwiej jej będzie zaakceptować „ten wypadek” jeśli użyjesz wcześniej trochę humoru, aby zdystansować się od niego. Pokaż córce jak wygląda flaga Japonii. Podpowiedz, że może mieć w szkolnej szafce rezerwowe spodnie od dresu – na wszelki wypadek.
Jest jeszcze wiele kontekstów w jakich wspieranie i otwartość w podejściu do miesiączkującej dziewczynki będzie dla niej drogocennym darem i cennym doświadczeniem. Samodzielność, ale nie samotność. Poczucie przynależności do rodziny kobiet, ale też nowe miejsce na tle własnej rodziny. Łagodność i wypoczynek uwzględniające etap cyklu menstruacyjnego, ale też pro-aktywne troszczenie się o zdrowie i warunki dla jego rozwoju. Akceptacja fizjologii, ułatwiająca w późniejszym życiu stawianie granic i satysfakcjonujące życie seksualne.
c
autorka: Inga Nowak-Dusza – psycholog, psychoterapeuta, trener; ukończyła całościowe szkolenia rekomendowane przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne, certyfikowana przez Polski Instytut Ericksonowski; od 16 lat pracuje z rodzinami, parami
i pacjentami indywidualnymi, prowadzi autorskie pierwsze w Polsce warsztaty dla matek młodych nastolatek, które chcą w ciekawy i relacyjny sposób wspierać córki
w rozwoju ich kobiecości; a także wspólne warsztaty edukacyjne dla matek i córek równoważące tabu o miesiączce. Przez lata pracowała
z pierwiastkiem męskim w wojsku, teraz jest uważna szczególnie na kobiety. Matka 12–latki, inicjatorka międzynarodowego programu Mandala Naturale.
foto: Pixabay, Scott (CC BY-ND 2.0), ilovebutter (CC BY 2.0)
Discover more from Juniorowo
Subscribe to get the latest posts sent to your email.
3 komentarze
Majka
24 maja 2019 at 19:53Dobrze, że jest poruszany ten temat tak głośno, bo w wielu rodzinach nadal są to tematy tabu. Nikt z rodziców nie rozmawia z dziećmi o dojrzewaniu, czy seksualności. Ja niedawno z moją 10-letnią córką rozmawiałam na te tematy i pomogły mi w tym poradniki zebrane na platformie edukacyjnej http://www.porozmawiajmymamo.pl Szczegółowo jest tam wszystko opisane prostym językiem przez ekspertów na temat miesiączki, czy dojrzewania.
kagga
1 stycznia 2018 at 11:48Temat zawsze na czasie. I warto się dobrze przygotować w porę, bo w dzisiejszych czasach często dziewczynki dojrzewają wcześniej. W internecie spotkać różne poradniki, jak rozmawiać z córką o pierwszej miesiączce, np.:
https://www.myob.pl/ty-i-twoja-corka – skondensowana podbudowa teoretyczna w przystepnej formie
ziemiagn
2 lutego 2017 at 14:07poczytajcie w necie jakie święto przyjęcia do grona kobiet robią dziewczynkom po pierwszej miesiączce w Indiach 🙂 Inspirujące!
jakie obrzędy indiańskie były zarezerwowane tylko dla miesiączkujących kobiet …