Maggie MacDonell uczy w niewielkiej szkole w Nowej Szkocji, części kanadyjskiej Arktyki. Jej codziennością jest nie tylko surowy klimat, ale i wyjątkowo trudna młodzież.

Maggie MacDonnell urodziła się i wychowała w Nowej Szkocji, ogromnym półwyspie otoczonym zimnymi wodami północnego Atlantyku. Po studiach wyjechała do Afryki, gdzie przez pięć lat pracowała na terenach subsaharyjskich zajmując się (m.in. jako wolontariusz,) prewencją HIV/AIDS. Jej powrót do Kanady zbiegł się z nagłośnieniem tematu wieloletniej dyskryminacji rdzennych Kanadyjczyków – ogromną nierównością społeczną i ekonomiczną oraz skażeniem środowiska naturalnego. MacDonnell zdecydowała się na pracę w szkole w niewielkiej miejscowości Salluit w Nowej Szkocji. Liczącą tysiąc trzysta mieszkańców Salluit tworzy druga co do wielkości społeczność Innuitów na terenach Quebecu. Nie można dotrzeć tam samochodem, w grę wchodzi jedynie transport lotniczy. Zimą temperatura spada do minus 25C.

Wyjątkowo ciężkie warunki pracy w kanadyjskiej Arktyce sprawiają, że wielu nauczycieli szybko stamtąd ucieka, często już w połowie ich pierwszego roku szkolnego. Szkoła, w której uczy MacDonnell, nie ma np. dyrektora. Ostatni poprosił o zwolnienie zaledwie po sześciu tygodniach pracy.

Wśród Innuitów regionu Nunavik powszechna jest przemoc na tle seksualnym i nastoletnie ciąże. Tradycyjna społeczność przypisuje kobietom przede wszystkim rolę gospodyń domowych. Jednym z osiągnięć Maggie MacDonnell było nakłonienie młodych Innuitek do wyjścia z domu i udziału w różnych programach społecznych, wcześniej zdominowanych przez męską część społeczności. W ciągu kilku lat liczba dziewcząt biorących udział w takich programach wzrosła o 500%. Nauczycielce udało się też zebrać 30 tys. dolarów na ciepłe posiłki dla społeczności, a także nawiązać współpracę z pracownikami społecznymi, którzy biorą udział w jej zajęciach ucząc młodzież m.in. sposobów skutecznego poszukiwania pracy.

Problemy społeczne połączone z długą, mroczną i mroźną arktyczną zima sprawiają, że wielu Innuitów sięga po alkohol i narkotyki. Formą ucieczki od rzeczywistości są też samookaleczenia, a w skrajnych przypadkach samobójstwa. Tylko w 2015 roku sześcioro młodych mężczyzn w wieku od 18 do 25 lat postanowiło pozbawić się życia. Reakcją MacDonnell było stworzenie centrum fitness promującego zdrowy styl życia. Klub szybko zyskał popularność zarówno wśród młodzieży jak i dorosłych mieszkańców Salluit.

Główną ideą Maggie MacDonnell jest przestawianie uwagi młodzieży z problemów na sposoby ich rozwiązywania. Zorganizowała szkolną stołówkę, w której posiłki przygotowują uczniowie. Zabiera swoich podopiecznych na wycieczki do parków narodowych by rozwinąć ich świadomość ekologiczną. Nakłania ich do udziału w programach zapobiegających próbom samobójczym. Jej pozytywne podejście skłoniło młodzież do zbiórki funduszy dla osób cierpiących na cukrzycę. Efekt? 37 tysięcy dolarów! Maggie MacDonnell nie waha się również pełnić roli zastępczego rodzica dla osieroconych dzieci – również tych, których uczy w szkole.

c

Tekst: Wojciech Musiał na podstawie materiałów The Global Teacher Prize

Zdjęcia: The Global Teacher Prize