Długopis, który nie służy do pisania, tylko do słuchania. I do czytania. O co chodzi? O TING. TING rzeczywiście przypomina dość gruby długopis, ale zamiast końcówki piszącej ma czujnik optyczny, zaś na drugim końcu głośnik. Po drodze przyciski do włączania i regulacji głośności. Takie oto niewielkie urządzenie otwiera przed dziećmi nowe możliwości zabaw z książkami. Łączy nowoczesne technologie i tradycyjne, papierowe książki, które można oglądać, dotykać i poczuć w dłoniach.
TING (od chińskiego słowa oznaczającego słyszeć) sprawia, że dzieci mogą samodzielnie odkrywać treść książek nawet jeśli jeszcze nie potrafią czytać. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by robiły to wspólnie z rodzicami, jednak mając TING nie muszą czekać aż tata czy mama uporają się z bieżącymi obowiązkami. Mogą same otworzyć książkę i poznać jej treść. A potem zaskoczyć mamę tym, co “wyczytały”.
TING stanowi też atrakcję dla starszych dzieci. Moja 7-i-pół-letnia córka, czytająca już sprawnie i samodzielnie, z przyjemnością odkrywała wszystkie niespodzianki kryjące się w książkach Discoverii, a możliwe do odkrycia tylko po przyłożeniu do ich stron magicznej końcówki gadającego długopisu. Bo w TINGu jest znacznie więcej niż tylko treść książki. Te książki wcale nie są dziecinne, mamo – orzekła. – No bo, takie rzeczy o zwierzętach to nawet w naszej klasie nie każdy wie – dodała poważnie, po czym z książki wydobył się prawdziwy ryk lwa.
Optyczny czujnik na końcu długopisu po przyłożeniu go do obrazka czy tekstu w książce, odczytuje kod, który uruchamia odpowiednik plik dźwiękowy. Co ciekawe – po ponownym przyłożeniu końcówki do tego samego miejsca, TING czasami odtwarza inną informację lub dźwięk. Dzięki temu książki nie znudzą zbyt szybko młodego czytelnika. Zresztą TING nie jest tylko prostym odtworzeniem tekstu z książki. W mówiącym długopisie zakodowano znacznie więcej informacji, dźwięków i innych niespodzianek. Jedna książka to nawet kilkaset nagrań! Poza tym TING można podłączyć do komputera i załadować do pamięci długopisu kolejne książki. W każdej papierowej książce współpracującej z TING znajduje się logo aktywacyjne, które umożliwia pobranie odpowiedniego dla tej książki zestawu plików audio do pamięci długopisu.
Książki z serii Discoveria opisują świat, który fascynuje i ciekawi juniorów. Jest książka o dinozaurach, o zwierzętach w zoo, o ludzkim ciele, życiu na wsi… Tytuł jednej z książek – Poznaję i odkrywam świat – dobrze oddaje ideę całej serii. TING pomaga też w nauce języków obcych – jedna z książek Discoverii to zbiór słówek i zwrotów, które dzieci po przyłożeniu długopisu usłyszą po polsku, angielsku i niemiecku.
W produkcję nagrań do książek z serii Discoveria zaangażowano znakomitych polskich lektorów – między innymi Janusza Zadurę, Joannę Pach-Żbikowską i Filipa Kosiora, których znamy z audiobooków i uwielbiamy. Kulisy produkcji można podejrzeć na filmie:
TING może być znakomitym wstępem do samodzielnego czytania. Pokazuje, jak ciekawe rzeczy kryją się w książkach i jak wspaniałą przygodą jest ich odkrywanie. Dopóki junior sam nie zacznie sprawnie składać liter w zdania, TING pomoże mu czytać książki i zaspokoi czytelniczy i poznawczy apetyt, który jednak – jak wiadomo – rośnie w miarę czytania. Cieszę się więc, że seria Discoveria, przeznaczona do czytania z TINGiem zawiera kilka tytułów, a Wydawnictwo Wilga zapowiada następne.
TING Mówiący Długopis – GDZIE KUPIĆ?
cc
Książki do TINGa – seria Discoveria:
autorka: Elżbieta Manthey – pomysłodawczyni i założycielka Juniorowa, dziennikarka, mama Tymona i Marysi, żona Krzysztofa. Współpracowała między innymi z miesięcznikiem GaGa, kwartalnikiem Twój Junior oraz z Gazetą Wyborczą.
Discover more from Juniorowo
Subscribe to get the latest posts sent to your email.
3 komentarze
Asia
12 czerwca 2020 at 13:09Dzięki za te komentarze. Zastanawiałam się nad zakupem długopisu Ting albo Albika.
Teraz już wiem, że przez te błędy wybiorę Albika. Mam nadzieję, że chociaż tam będzie wszystko w porządku.
Kamila
5 stycznia 2020 at 11:56Kupiliśmy dziecku długopis Ting prawie rok temu wraz z trzema książeczkami (jedna o ciele i dwie do nauki angielskiego) . Książeczki do nauki angielskiego zawierają błędy, np. klaun to wg książeczki Angel, a pirat to Ship. Zgłosiłam w salonie te błędy niedługo po zakupie. Pani powiedziała, że da znać gdzie trzeba i najbliższa aktualizacja powinna być już poprawiona. Oczywiście nikt nie da dziecku do nauki książeczek zawierających błędy, bo nauczy się źle. Tak więc książeczki leżały nieużywane. Ostatnio mąż zainstalował aktualizacje. Minął prawie rok, a NIC nie zostało poprawione. Te książeczki są totalnie bezużyteczne! Jak dla mnie niedopuszczalne jest, by w ogóle wypuścić na rynek coś co jest dla dzieci i do nauki na dokładkę, a zawiera jakiekolwiek tego typu błędy, a nie poprawić tego przez rok? Ręce opadają! Nie podaję tytułów zakupionych książeczek, bo zakładam, że skoro dwie z dwóch zakupionych zawierają błędy, to pewnie to każda inna także…
Michał
27 maja 2019 at 08:13Ting – SŁABO. Książka wprowadza dziecko w błąd i zawiera błędy logiczne. W książce jest gra która pyta:
“Jakiego narzędzia Maks używa do przekopywania ziemi? Wskazany szpadel – poprawny wybór – Słyszymy: “Tak Maks wyciąga gwoździe obcęgami”
Ciekawy tok myślenia, no to kolejna próba i to samo pytanie.
“Jakiego narzędzia Maks używa do przekopywania ziemi? Wskazany szpadel- błąd. Tym razem należy wskazać miotłę Słyszymy: “Tak Maks sprząta przy pomocy miotły”
Takich kwiatków jest więcej:
“Czym Maks sprząta?” Wskazana miotła- błąd. Trzeba wybrać siekierę wtedy słyszymy: “Tak Maks ścina konary siekierą”.
“Jakim narzędziem Maks wyciąga gwoździe?” Wskazane obcęgi-błąd. Trzeba wybrać klucz płaski, wtedy słyszymy: “Tak Maks dokręca śruby za pomocą śrubokręta”.
“Czym Maks dokręca śruby?” Wskazany śrubokręt-błąd. Trzeba wybrać klucz płaski, Odpowiedź: “Tak Maks dokręca śruby za pomocą śrubokrętu.
https://youtu.be/mqFlkSja3W8
https://youtu.be/Ksb9szKl4qQ
Wydawnictwo niestety nie odpowiada na zadane pytania. Przykre to, bo książka ma ogromny potencjał.