Mój syn dostał Minecrafta na dziewiąte urodziny. Bardzo czekał na ten prezent. Jego koledzy szkolni już od dawna grali, my jednak nie chcieliśmy zbyt wcześnie pozwalać na dostęp do gry. Niewiele wiedzieliśmy wtedy o Minecrafcie – sądziłam, że to gra w hodowanie zwierzątek, walki z potworami i trochę budowania, czyli nic więcej niż jest w innych grach komputerowych. W dodatku dziwne to takie, kwadratowe. Dziś, choć wciąż zadziwia mnie niezwykła kariera tej gry o charakterystycznej grafice, widzę, że jest nie tylko frajdą i rozrywką dla dzieci, ale daje także ogromne możliwości edukacyjne.

Minecraft i nauka czytania

Zanim mój syn dostał pozwolenie na Minecrafta, stał się niezłym teoretykiem gry. Sporo o niej czytał, bo nie chciał zostać w tyle za kolegami, ale też był naprawdę zafascynowany. Minecraft był dla niego siłą napędową nauki samodzielnego czytania. I może być zachętą do doskonalenia tej umiejętności dla każdego dziecka, które pociąga minecraftowe uniwersum. Bo jednym z najważniejszych motywatorów w czytaniu jest interesujący temat.

Dzieci zafascynowane Minecraftem potrafią godzinami wertować minecraftowe książki. Niektóre z nich to rodzaj „instrukcji obsługi” gry, kolorowe, pełne obrazków podpowiedzi dla nie doświadczonych jeszcze graczy (jak najnowszy „Minecraft dla początkujących. Podręcznik przetrwania – krok po kroku”). Inne zawierają praktyczne wskazówki dla tych, którzy początki mają już za sobą (np. seria podręczników Minecrafta: „Podręcznik wojownika”, „Podręcznik czerwonego kamienia”, „Podręcznik przetrwania”, „Podręcznik kreatywności”). Dzieci chętnie sięgają też po beletrystykę osadzoną w uniwersum Minecrafta. Jedną z pierwszych powieści, jakie w całości samodzielnie przeczytała moja córka była właśnie powieść „minecraftowa”. 

I to wcale nie znaczy, że interesujące są dla nich tylko książki z Minecraftem w roli głównej – tematyka ulubionej gry przyciąga do książek i w przyjemny sposób wciąga w czytanie. A potem ani się obejrzymy, jak młody człowiek zacznie sięgać po inne książki. Zaś zanim to nastąpi 6-8 letni fan czy fanka Minecrafta mogą doskonalić umiejętności czytania z pomocą specjalnie do tego celu stworzonych minecraftowych książeczek z serii: „Minecraft. Tryb czytania”.

STEM a nawet STEAM

Kiedy mój syn stawiał pierwsze kroki w Minecrafcie, patrzyłam, jak samodzielnie testuje różne możliwości, sprawdza, jak co działa, a potem wymyśla coraz bardziej złożone projekty i realizuje je w świecie bloków. Szybko okazało się, że Minecraft daje mu możliwość rozwijania umiejętności wręcz inżynierskich. Dziesięciolatek projektował skomplikowane obwody „elektryczne” (np. żeby oświetlić wybudowany właśnie w grze dom, czy kopalnię, albo zasilać tory kolejki), pułapki na potwory, mechanizmy (np. otwierająco-zamykające, windy). Rozwiązania techniczne w Minecrafcie nawiązują do rzeczywistości, więc jeśli kolejka ma jeździć, trzeba ułożyć tory oraz doprowadzić zasilanie w odpowiedni sposób, tak jak w realnym świecie. 

Grając w Minecrafta trzeba wiedzieć, co z czym i w jaki sposób połączyć, żeby uzyskać pożądany efekt. Trzeba znać właściwości poszczególnych bloków i możliwości ich wykorzystania. To jest naprawdę szeroka wiedza. Młodzi gracze nie mają jednak problemów z jej opanowaniem. Czasami posługują się „blokopedią”, albo wieszają sobie nad ekranem komputera plakat z wszystkimi rodzajami bloków. Z czasem większość informacji co, gdzie, jak, po co, w jaki sposób – mają w głowach.

Mamy więc w Minecrafcie możliwości rozwijania umiejętności STEM, (science, technology, engineering, mathematics, czyli nauka, technologia, inżynieria i matematyka), a nawet STEAM, gdzie komponent A oznacza art. STEAM to rozwijanie innowacyjności, krytycznego myślenia i wykorzystania inżynierii/technologii w rozmaitych projektach i w kreatywnym podejściu do rozwiązywania problemów, z odwołaniem do podstaw matematyki i nauk ścisłych. Czyż nie na tym właśnie polega gra w Minecrafta?

Kreatywność

Znając właściwości zasobów gry oraz zasady w niej występujące można zacząć eksperymentować! Zrobić półkę ze schodów, zestawiać bloki kolorami lub fakturami abstrahując od ich pierwotnego przeznaczenia, ustawiać pionowo to, co zwykle bywa poziome i odwrotnie, robić coś z czegoś, zastępować coś czymś, tworzyć to, czego jeszcze nikt nie stworzył. Można cieszyć się z sukcesów nowych odkryć i uczyć na popełnionych błędach z taką samą swobodą. I o to właśnie chodzi w tej grze. Choć właściwie słowo „gra” nie do końca tu pasuje. To raczej wirtualny świat, który daje ogromne możliwości rozmaitych aktywności każdemu, kto do niego wkracza, a każdy gracz może z nich korzystać w taki sposób, w jaki akurat ma ochotę i na jaki jest gotowy.

Oczywiście nie wszystko można samemu wykombinować, szczególnie kiedy młody gracz ma ambicje tworzyć coraz bardziej rozbudowane i złożone konstrukcje. Moje dzieci szybko sięgnęły po „literaturę fachową”, czyli książki z informacjami i inspiracjami dotyczącymi rozmaitych rozwiązań stosowanych w Minecrafcie, czyli po serię „Minecraft. Podręcznik…”. Seria jest nadal wydawana, a moje nastolatki wciąż znajdują w niej odkrywcze pomysły. I znów Minecraft okazał się motywatorem do sięgania po książki.

Minecraftowi gracze są wciąż ciekawi nowych rozwiązań i możliwości tworzenia. Między innymi podpatrują pomysły i osiągnięcia innych, a kiedy trafią na coś, co im się podoba, szukają wskazówek, jak to zrobić lub próbują sami „wykminić”. Potrafią w skupieniu studiować jakiś szczegół, by potem odtworzyć go w swoim kawałku minecraftowego świata. Chętnie zaglądają np. do takich książek, jak „Minecraft. Niesamowite projekty”. Można w niej zobaczyć 12 imponujących projektów, wraz z opisem ciekawych szczegółów i zastosowanych rozwiązań. Ich złożoność i dopracowanie detali wywołują głośne „łał!!!”, a projekt stacji kosmicznej podbił moje serce – jest spektakularna! 

Ogromne wrażenie robią na mnie projekty mojej córki, która stała się w ciągu kilku lat obcowania z Minecraftem niebywale kreatywnym minecraftowym architektem tworzącym niesamowite budowle i zagospodarowującym rozległe tereny. W jej projektach widać nie tylko zmysł techniczny i konstrukcyjny, ale także wyobraźnię artystyczną. Żywy przykład jak Minecraft mimochodem rozwija dzieciaki w nurcie STEAM! Kto widział, jak młodzi gracze budują światy w Minecrafcie, z pewnością nie wątpi, że ta gra rozwija kreatywność, która jest nota bene jedną z tzw. kompetencji XXI wieku.

Oswajanie matematyki

STEAM to także matematyka. Przez większość uczniów znienawidzona niestety. O tym, dlaczego dzieci nie znoszą matematyki pisałam tu: https://www.juniorowo.pl/dlaczego-dzieci-nie-lubia-matematyki/ . Czy Minecraft może zmienić to nastawienie? Na pewno może pomóc w oswojeniu matematyki i spojrzeniu na nią życzliwszym okiem. Temu właśnie służy seria książek „Minecraft. Matematyka. Megazadania” , która pokazuje uczniom sens i znaczenie matematyki w praktyce, z wykorzystaniem odniesień do świata Minecrafta. Autorzy tej serii przygotowali rozmaite zadania podzielone na tomy o różnym stopniu trudności. Wszystkie zadania bazują na elementach gry. Gracz-czytelnik-uczeń rozwiązuje je podobnie jak w grze i właściwie trudno powiedzieć, czy to bardziej matematyka, czy Minecraft. Okazuje się bowiem, że jedno z drugim ma bardzo dużo wspólnego. Kiedy dzieci się o tym przekonają, być może również szkolna matematyka przestanie wyglądać groźnie i nabierze nieco sensu.

Kompetencje społeczne

Wśród wspomnianych wyżej kompetencji XXI wieku znajduje się także umiejętność współpracy (pracy zespołowej). Uważam, że Minecraft lepiej jej uczy niż niejedna szkoła. Kiedy gracze spotykają się w wirtualnej przestrzeni gry, mogą realizować wspólne projekty lub misje. I często tak się dzieje. W ten sposób powstają fantastyczne budowle (jak te z „Minecraft. Niesamowite projekty”) i wielowątkowe historie odgrywane w Minecrafcie czasami przez wiele miesięcy (w odcinkach oczywiście). By realizować tego rodzaju projekty potrzeba właśnie umiejętności współpracy: wyznaczenia zadań i ról w zespole, rozpoznania zasobów i umiejętności, uzgodnienia zasad, celu itd. Nie ma lepszego sposobu na rozwijanie umiejętności współpracy niż wspólne przedsięwzięcie. Nie ma lepszego wspólnego przedsięwzięcia niż takie, które fascynuje wszystkich uczestników. 

Umiejętności językowe

Takie zespoły projektowe w Minecrafcie powstają na całym świecie i gromadzą osoby z całego świata. Często są to ekipy międzynarodowe, co sprawia, że dzieci błyskawicznie uczą się języka angielskiego i przełamują barierę mówienia w obcym języku. W czasie pandemii, kiedy możliwości zabaw z rówieśnikami były ograniczone, moje dzieciaki spędzały sporo czasu w Minecrafcie, buszowali po różnych serwerach, gdzie prowadzili rozgrywki z graczami różnych nacji. Przez kilka miesięcy obydwoje zrobili większe postępy w posługiwaniu się językiem angielskim, niż przez kilka lat nauki z podręcznika i wypełniania ćwiczeń. Dziś rozmawiają, piszą i czytają po angielsku znacznie swobodniej niż ja.

To nie wszystko! Mamy też do dyspozycji minecraftowe książki „Minecraft. Język angielski. Megazadania”, które wykorzystuje uwielbianą przez młodych ludzi grę, by rozwijać ich umiejętności językowe. Ćwiczenia językowe osadzone w fabule ulubionej gry dzieci wykonają dużo chętniej, niż standardowe karty pracy. „Minecraft. Język angielski. Megazadania” to idealny przykład połączenia przyjemnego z pożytecznym, lub – jak kto woli – nauki mimochodem.

Więcej o tej serii:

Minecraft w szkole

Znajomy nauczyciel opowiadał mi, jak w jego szkole wykorzystuje się Minecrafta podczas lekcji. Na przykład uczniowie dostają w grze zadanie, którego realizacja może się powieść tylko, jeśli będą ze sobą współpracować. Już trzecioklasiści (szkoła podstawowa) bez żadnych instrukcji od dorosłego, dzielą się pracą, ustalają, kto co potrafi najlepiej, zauważają zadania poboczne i przydzielają je członkom zespołu (np. zdobywanie jedzenia dla pracujących przy konstrukcji, czy obrona zespołu przed potworami). Zadanie realizowane w środowisku Minecrafta może być dowolne, więc poza rozwijaniem umiejętności pracy zespołowej można świetnie realizować tematy z podstawy programowej.

Za pomocą Minecrafta można uczyć chyba wszystkiego. Oczywiście jeśli nauka w szkole polegałaby tylko na używaniu Minecrafta, prawdopodobnie uczniowie szybko by się nim znużyli (poza nielicznymi wyjątkami). Warto jednak patrzeć na tę grę nie jak na kolejnego zjadacza czasu dzieci, czy czystą rozrywkę. To także potężne narzędzie edukacyjne, które warto wykorzystywać.

I jeszcze na koniec jedną myślą chcę się z Wami podzielić: Minecraft dowodzi, że jeśli dzieci widzą sens w uczeniu się czegoś, mają z tego frajdę, są tym zainteresowane, mogą wykorzystać wiedzę w praktyce, mają swobodę tworzenia i działania, nie podlegają presji, nie są oceniane, mają do dyspozycji rozmaite źródła i sposoby zdobywania wiedzy i mogą popełniać błędy bez lęku, że narażą się na nieprzyjemności – wtedy dziecięce umysły są chłonne jak gąbka i nie potrzebują żadnej dodatkowej motywacji do nauki.


Od 18 do 28 lutego 2025 ponad 100 tytułów wydawnictwa HarperKids kupisz z dodatkowym rabatem tu: https://www.taniaksiazka.pl/akcja/id-4649. Wybierz książki, dodaj do koszyka, a przed dokonaniem płatności wpisz hasło: STEM w polu na kod rabatowy.

Artykuł powstał we współpracy z wydawnictwem HarperCollins.

autorka: Elżbieta Manthey – założycielka Juniorowa, blogerka, prezeska Fundacji Rozwoju przez Całe Życie, mama Marysi i Tymona. Propaguje wychowanie i edukację oparte na szacunku dla dzieci. Angażuje się w działania na rzecz lepszej edukacji. Miłośniczka książek, również tych dla dzieci i młodzieży oraz rodzinnych podróży.


Discover more from Juniorowo

Subscribe to get the latest posts sent to your email.