W 2016 roku Singapur zdobył pierwsze miejsce w prestiżowym teście kompetencji uczniów PISA. W 2018 zdecydował o odstąpieniu od egzaminów szkolnych. Uczniowie nie będą już uczyć się, żeby zaliczyć kolejne testy. Zamiast tego szkoła będzie rozwijała kompetencje społeczne: umiejętności współpracy, myślenie krytyczne, rozwiązywanie złożonych problemów oraz postawi na rozwój osobisty. Co spowodowało tak radykalną zmianę?
Singapur to azjatycki tygrys gospodarczy (a w zasadzie lew, bo Singa-Pura to w sanskrycie Miasto Lwa), ogromny port przeładunkowy, jedno ze światowych centrów finansowych, siedziba wielu międzynarodowych organizacji. To państwo-miasto znane jest też ze znakomitego systemu szkolnictwa. Singapurscy uczniowie regularnie zdobywają laury w międzynarodowych testach, olimpiadach i innych zawodach. Podobnie jak w innych azjatyckich państwach, znakomite wyniki w nauce okupione są wielogodzinną nauką, która wypełnia dzieciom czas zarówno w szkole, jak i poza nią. Singapurscy uczniowie poświęcają długie godziny na naukę, a korepetycje uważane są za coś oczywistego. Jednak takie podejście zaczyna się zmieniać.
Władze Singapuru uznały, że przygotowanie dzieci do testów nie może być głównym celem nauki i zdecydowały: koniec z egzaminami. Zamiast tego nauka ma służyć rozwojowi kompetencji społecznych, takich jak praca w grupie, myślenie krytyczne czy rozwiązywanie złożonych problemów. Szkoła nie będzie więcej naciskać na rywalizację. Z klasowych dzienników zniknie średnia ocen danego przedmiotu oraz miejsce, które dane dziecko zajmuje, a oceny będą zaokrąglane do najbliższej pełnej liczby (w Singapurze oceny wystawia się z dokładnością do dziesiątej części po przecinku).
Dzieci mają się skupić przede wszystkim na rozwoju własnych uzdolnień, zniknie dotychczasowy nacisk na kształcenie przyszłych bankowców, urzędników czy lekarzy. Te zawody będą traktowane na równi np. z aktorstwem czy zawodowym uprawianiem sportu.
Nowy program edukacji powstał w odpowiedzi na zmieniające się potrzeby rynku pracy. Raport Światowego Forum Ekonomicznego The Future of Jobs 2018 pokazuje wyraźną zmianę w kierunku sektora usług – do roku 2022 zmiana ta wyniesie aż 42%. A kompetencje społeczne są kluczowe, aby funkcjonować w tym sektorze rynku pracy.
Władze Singapuru obawiają się tylko jednego: reakcji rodziców. Zmiana systemu nauczania nie będzie aż tak trudna, jak zmiana mentalności społecznej. Dzisiejsi dorośli uczyli się jeszcze według starego systemu, w którym kluczowa była rywalizacja oraz jak najlepsze wyniki testów. I m.in. z tego powodu zdecydowano się na kompromis: zachowano dotychczasowy egzamin wieńczący naukę w szkole podstawowej. Zdawany w wieku 11-12 lat, niezwykle stresujący egzamin od lat służy za sito – uczniowie, którzy zdobędą najlepsze miejsca tradycyjnie mają otwartą drogę do kariery urzędniczej, z najwyższymi stanowiskami państwowymi włącznie. Nowy system edukacji wprowadzany będzie stopniowo, zmiany mają się zakończyć w 2023 roku.
Testy PISA uznawane są za miarę, która wyznacza edukacyjny sukces państw. Dobrymi wynikami chwalą się ministrowie edukacji. Egzaminy i testy, w tym PISA, mierzą, ile wiedzy i umiejętności zdołali na dany moment przyswoić i zapamiętać uczniowie. Nie dają jednak odpowiedzi na pytanie, w jakim stopniu młodzi ludzie są przygotowani do dorosłego życia. Singapur odważył się na coś więcej niż edukacyjny sukces według PISA. Zamiast poprzestawać na celebrowaniu i podtrzymywaniu najlepszych wyników, Singapurczycy poddali refleksji ten sukces. Zaczęli się zastanawiać, czym jest tak naprawdę dobra edukacja, czemu ma służyć, jaka jest jej rola.
Kiedy tworzono system powszechnej edukacji, odpowiadał on ówczesnym potrzebom społeczeństwa oraz wymaganiom rzeczywistości. Ale nie wystarczy raz odpowiedzieć sobie na pytania o cel i zadania edukacji. Te pytania trzeba stawiać sobie tym częściej, im szybciej zmienia się świat. A dziś zmienia się on bardzo szybko.
Źródło: World Economic Forum
Foto: Statista
Discover more from Juniorowo
Subscribe to get the latest posts sent to your email.
4 komentarze
Jeszcze raz o reformie systemu szkolnego w Singapurze. | Obserwatorium Edukacji
16 listopada 2018 at 08:38[…] Cały artykuł „Edukacja to nie zawody” – Singapur rezygnuje z egzaminów szkolnych i zmienia system edukacji – TUTAJ […]
Kuba
14 listopada 2018 at 20:00Skoro znika średnia z ocen, to po co oceny w ogóle?
Z ocenami uczniów związana jest jeszcze jedna rzecz – oceny efektywności ich pracy w dużych firmach/urzędach. Chodzi o ten sam mechanizm masowej klasyfikacji/oceny ludzi. Jeśli z jednej strony młodzi ludzie będą kształceni w innym systemie, a następnie w dorosłym życiu ponownie będą poddawani ciągłym ocenom w pracy, to jaki to będzie miało na nich wpływ?
To jest moja luźna myśl, mi zawsze powtarzano, że mam się uczyć dla siebie, nie dla ocen, jednak, to co to co dzieje się po skończeniu edukacji ma, póki co, silny związek z tym, jak ta edukacja (a właściwie jej ocena) wyglądała.
Maja
8 listopada 2018 at 07:40Będę się uważnie przyglądać tej zmianie. Uważam, że jest potrzebna i odważna. Mocno trzymam kciuki za Singapur.
Elżbieta Manthey - Juniorowo
8 listopada 2018 at 07:52My też!