Czego dzieci powinny się uczyć w szkole? Gdzie leży Hiszpania, co to jest prosta równoległa, na czym polega twierdzenie Pitagorasa, jakie planety znajdują się w Układzie Słonecznym… Wiedza encyklopedyczna to podstawa dzisiejszych programów nauczania. Nie powinna jednak być jedyną treścią i jedynym celem procesu edukacji. Pokazując dzieciom, jak rozwiązywać równania z dwiema niewiadomymi nie możemy zapominać o umiejętnościach, których – w przeciwieństwie do wielu faktów wyuczonych w szkole na pamięć – będą potrzebowały przez całe życie, w wielu codziennych działaniach i wyjątkowych sytuacjach. Susan Engel – psycholog z amerykańskiego Williams College, autorka książek o edukacji i rozwoju dzieci – wymienia 7 umiejętności, które jej zdaniem szkoła powinna rozwijać u uczniów.

Czytanie

Każde dziecko kończące szkołę podstawową powinno umieć czytać. Nie chodzi jednak tylko o umiejętność składania liter w wyrazy, a wyrazów w zdania, lecz o czytanie w szerszym sensie, obejmujące:

  • regularne obcowanie z książkami,
  • czytanie w celu zdobycia informacji lub wiedzy,
  • czytanie dla przyjemności,
  • umiejętność zrozumienia czytanego tekstu oraz praktycznego zastosowania informacji w nim zawartych a także swobodnej dyskusji na jego temat.

Dlaczego umiejętność czytania jest tak ważna? Oczywiście z powodów praktycznych – przez całe życie korzystamy z informacji dostępnych w formie tekstowej. Nie mniej ważne jest to, jak umiejętność i praktykowanie czytania zmienia sposób myślenia, rozwija umiejętności analizy zagadnień, wzbogaca język i słownictwo, a zatem poszerza możliwości wyrażania własnych myśli, poglądów, emocji oraz rozumienia innych ludzi. Są to podstawowe kompetencje, których używamy przez całe życie w niezliczonej liczbie sytuacji – zawodowych i osobistych.

Umiejętność zdobywania wiedzy

Dzieci mają naturalną potrzebę dowiadywania się. Chcą wiedzieć, poznać, zbadać, nauczyć się. Jest to bardzo silna potrzeba i gigantyczny potencjał, dla edukacji wydawałoby się – fundamentalny. Jednak szkoła zamiast rozwijać i wykorzystywać tę naturalną ciekawość świata, gasi ją. To chyba największy paradoks systemu edukacji – szkoła tłumi podstawową umiejętność potrzebną do nauki, kiedy powinna ją rozwijać, wzmacniać i wykorzystywać jako fundament całego procesu uczenia.

Uczymy się przez całe życie, a w czasach dynamicznych zmian i rozwoju świata i człowieka umiejętność poszerzania wiedzy, zdobywania i przyswajania informacji jest warunkiem “nadążania” za rzeczywistością.

Umiejętność rozmowy

Rozmowa jest podstawą relacji międzyludzkich. Osobistych, zawodowych – wszelkich. Ważne jest, by dzieci uczyły się wyrażania swoich myśli w sposób zrozumiały dla innych, słuchania ze zrozumieniem, argumentowania, przedstawiania swoich poglądów, przekazywania informacji. Umiejętność komunikowania się z innymi wpływa na jakość relacji z ludźmi, ale też na proste codzienne czynności. Jest obecna i potrzebna niemal w każdej sytuacji.

Elastyczne myślenie i umiejętność wykorzystania danych

Inaczej mówiąc – umiejętność rozwiązywania problemów, znajdowania różnych wariantów wyjścia z sytuacji, działania i myślenia w warunkach dostępu do różnych zasobów. Potocznie o takiej kompetencji mówimy “zaradność”. Wiedząc, jak wiele różnych wyzwań czeka w życiu każdego człowieka, powinniśmy pomagać dzieciom rozwijać taki sposób myślenia, dzięki któremu znajdą wyjście z każdej sytuacji. Jest to nie tylko umiejętność praktycznego radzenia sobie z trudnościami, ale także istotny element pewności siebie i poczucia bezpieczeństwa. Oraz samodzielności.

Współpraca i funkcjonowanie w grupie

Relacje społeczne to niełatwa sprawa. Każdy chciałby być liderem, wiele dzieci (i dorosłych) cierpi z powodu odrzucenia przez grupę. Szkoła to miejsce, gdzie takie zjawiska są wyjątkowo wyraźnie widoczne i bywają wyjątkowo dotkliwe. Miejsce w społeczności szkolnej często determinuje sposób budowania relacji społecznych w dorosłym życiu. Każdy rodzic chciałby, by jego dziecko odniosło życiowy sukces. Powinniśmy więc uświadomić sobie mocny związek pomiędzy sukcesem, a tym, jak nasze dzieci radzą sobie w grupie społecznej, ponieważ większość naszych działań w dorosłym życiu jest w jakimś stopniu powiązana z innymi ludźmi i od nich zależna.

Dzieci uczą się, jak traktować siebie nawzajem obserwując dorosłych oraz w praktyce, czyli w społeczności szkolnej. Mądre przewodnictwo dorosłych w tym zakresie jest potrzebne zarówno klasowym outsiderom, odrzucanym przez grupę, jak i liderom, by umieli z empatią odnosić się do innych.

Zaangażowanie i koncentracja

Niektóre dzieci łatwo i naturalnie koncentrują się na zadaniu, innym przychodzi to z trudem i potrzebują pomocy, by się tego nauczyć. Bez zaangażowania i skupienia uwagi trudno dokonać czegoś istotnego, trudno zrealizować jakiekolwiek przedsięwzięcie. Umiejętność skupienia i zaangażowania w pracę jest potrzebna również podczas wykonywania zadań szkolnych, jest więc – obok ciekawości świata – podstawą edukacji.

Świadomość siebie i dobre samopoczucie

Co jest moją mocną stroną, a co słabością? Co lubię, a czego wolę unikać? Z kim dobrze się dogaduję? Kim jestem? Co umiem? Czego chcę się nauczyć? Czego potrzebuję? Podstawowa wiedza człowieka to wiedza o nim samym. Zdobywając wiedzę o świecie, poznając jego prawa, zasady, miejsca, zjawiska i wszelkie inne wspaniałości, dzieci powinny mieć też możliwość coraz lepszego i głębszego poznawania siebie. Rozpoznawania swoich potrzeb, umiejętności, talentów, słabości. Tylko znając siebie, będą mogły efektywnie sobą dysponować i znaleźć dla siebie dobre miejsce w świecie.

c

Te umiejętności są fundamentem zdobywania każdej innej wiedzy. Dzięki nim dzieci będą mogły poszerzać swoją wiedzę przez całe życie. Nawet jeśli któryś junior nie zapamięta ze szkoły schematu rozmnażania okrytonasiennych, z łatwością dotrze do odpowiednich opracowań i zgłębi ten temat w dowolnym momencie życia, jeśli w szkole rozwinął swoje umiejętności rozmowy, dyskusji, poszukiwania informacji, czytania, koncentracji. Odwrotnie to nie działa. Sama znajomość europejskich stolic nie przyda się, kiedy będzie trzeba rozwiązać problem współpracując w grupie.

Nie znaczy to, że mamy odpuścić lekcje historii, zadania z geometrii, czy wiedzę o tym, kto w Polsce ma władzę ustawodawczą. Chodzi o to, by edukacja wspierała harmonijny rozwój dzieci, a nie wyłącznie wkuwanie encyklopedycznych danych. Bo jeśli nasz junior zostanie w przyszłości na przykład lekarzem, umiejętności komunikacji z drugim człowiekiem i rozwiązywania problemów będzie potrzebował równie bardzo, jak wiedzy medycznej.

c

tekst: Elżbieta Manthey, inspiracja: Boston Globe

foto: woodleywonderworks