Ręczne pisanie jest niezbędne dla prawidłowego rozwoju mózgu – stymuluje kojarzenie, procesy poznawcze, pamięć, orientację przestrzenną i kreatywność. Dlaczego szydełkowanie i lepienie z plasteliny nie mogą go zastąpić? W jaki sposób oddziałuje na mózg? Dlaczego lepiej pisać piórem niż długopisem? Czy ładny charakter pisma jest rzeczywiście istotny? O znaczeniu pisania ręcznego i o przewadze pióra nad innymi narzędziami do pisania opowiada Anna Jeziorna z Fundacji Sztuka Kaligrafii, z którą rozmawia Wojciech Musiał.

.

W czasie niedawnego TESTU PIÓR DLA JUNIORA zrodziło nam się w głowie podstawowe pytanie: dlaczego właściwie dzieci powinny rozpoczynać przygodę z pisaniem od pióra? Przecież niepewna dłoń młodego juniora będzie miała kłopoty z opanowaniem narzędzia, które wymaga wprawy i koncentracji. Łatwiej jest pisać ołówkiem lub długopisem.

Jestem wielką zwolenniczką używania pióra od samego początku nauki stawiania liter. I nie należy się obawiać, że pióro jest trudniejsze w obsłudze. Wręcz przeciwnie, to bardzo dobrze, że pióro wymaga więcej, bo dzięki temu dziecko od początku nabiera odpowiednich nawyków. Szczęśliwie żyjemy w czasach dobrobytu i każdy producent przyborów do pisania ma w swojej ofercie pióro przeznaczone dla małej rączki. Pierwsze pióro z reguły jest bardzo lekkie i w odpowiedni sposób wyprofilowane, żeby ukształtować prawidłowy chwyt. Jest też dość grube, bo cienkie pióro trudniej uchwycić niewprawną dłonią.

ręczne pisanieOczywiście po pewnym czasie takie pióro należy dziecku zmienić na nieco cięższe, którym wbrew pozorom pisze się łatwiej. Ktoś powie, że od cięższego ręka się męczy, ale ona właśnie ma się zmęczyć! Jak w każdy trening, tak i w pisanie najpierw musimy włożyć pewien wysiłek, aż w końcu przyjdzie moment, w którym przestanie ono nas męczyć. Dla naszego pokolenia kilkunastostronicowe wypracowania pisane ręcznie były czymś zupełnie naturalnym. Niestety obecnie w szkole obserwuje się odwrót od pisania. Wprowadzenie do szkół „ćwiczeniówek” sprawiło, że dzieci piszą mniej, a to jest wręcz katastrofa.

Dlaczego?

Ponieważ proces ręcznego pisania kształtuje mózg i nie da się go niczym innym zastąpić. Owszem, są próby zastąpienia pisania lepieniem, szydełkowaniem i innymi ćwiczeniami manualnymi, ale badania pokazują, że żadne substytuty nie są w stanie zastąpić ręcznego stawiania liter. Ręczne pisanie stymuluje obszary odpowiedzialne za kojarzenie, procesy poznawcze, pamięć, orientację przestrzenną, kreatywność, wszystkie te cechy, które sprawiają, że jesteśmy stworzeniami myślącymi krytycznie.

Ładny charakter pisma, który jest efektem intensywnego ćwiczenia ręki, jest tylko miłą, ale najmniej ważną wartością dodaną. Ręczne pisanie to najtańszy, najbardziej powszechny i najbardziej efektywny trening dla naszego mózgu. Dzieci mają mózg niezwykle chłonny i plastyczny oraz wykazują naturalną skłonność do uczenia się. Dlatego ograniczanie tak prostej, taniej i skutecznej metody kształtowania mózgu jest kompletnie pozbawione sensu.

ręczne pisanieTylko że żyjemy w czasach, w których umiejętność posługiwania się klawiaturą jest również niezbędna. Czy powinniśmy dzieciom ograniczać dostęp do komputerów?

Wszystko w swoim czasie. Im później dziecko zacznie klikać, tym lepiej. Oczywiście nie bronię dzieciom dostępu do elektronicznych programów edukacyjnych z biologii, chemii itd. Ale jeszcze raz podkreślę, najbardziej poważne i wiarygodne badania naukowców zajmujących się funkcjonowaniem ludzkiego mózgu jednoznacznie dowodzą, że ręczne pisanie jest kluczowe dla prawidłowego rozwoju. Dlatego im później dziecko zacznie używać klawiatury i myszki, tym lepiej.

Program edukacji przedszkolnej zawiera zajęcia z lepienia w plastelinie, kolorowania, wycinania…

I bardzo dobrze! Celem wszystkich czynności manualnych jest wyćwiczenie mięśni dłoni i wyrobienie koordynacji ręka-oko. Ale powtórzę, że nie są w stanie zastąpić ręcznego pisania. Przeczytałam niedawno o pomyśle minister edukacji Finlandii, aby całkowicie zrezygnować z ręcznego pisania na rzecz używania klawiatur uzupełnionego szydełkowaniem. Cóż, nie jest to jedyny minister edukacji w Europie, który głupstwa wygaduje. Podstawa programowa w szkolnictwie i podstawowym i średnim powinna zawierać jak najwięcej pisania ręcznego. To nie jest nasze widzimisię powodowane sentymentem. To jednoznacznie udowodniony naukowo fakt.

ręczne pisanieJednak ręczne pisanie przeważnie kojarzy się fatalnie. Sam doskonale pamiętam lekcje, w których nauczyciel monotonnym głosem dyktował całe ustępy, a my musieliśmy zapisywać je w zeszycie. To była prawdziwa męka.

Pisanie powinno być dla dzieci zabawą i pasją! Dzieci lubią też mieć poczucie sensu. Jeśli dziecko zobaczy, że pisanie czemuś służy, jeśli będzie kojarzyło się z pozytywnymi emocjami, wtedy wejdzie w to bez problemu. Znam nauczycieli, którzy są po prostu wybitnymi aktorami: wchodzą do sali i tak potrafią dzieci „zaczarować”, że te z pasją i radością przez kolejne dwie godziny piszą swoje listy, wypracowania i inne teksty. Kwestia przekazania pasji i znalezienia odpowiedniej formy.

Skoro już wiemy, jak ważne jest ręczne pisanie, to teraz odpowiedzmy na pytanie, dlaczego wieczne pióro jest lepsze od długopisu i ołówka.

Bo jest trudniejsze w użyciu, dzięki czemu zmusza nas do koncentracji. Pisząc piórem koncentrujemy się na ruchu, myślimy o kształcie liter, bardziej uważamy, żeby nie popełnić błędu. Każde dziecko potrzebuje określonego czasu, by pióro opanować. Czasami trwa to pół roku, czasem cały rok. Ale jeśli przez odpowiednio dobrane, atrakcyjne ćwiczenia sprawimy, że dziecko będzie swobodnie operowało piórem (swobodnie to znaczy bez zmęczenia dobrze ustawionej dłoni), to szybko pojawi się efekt w postaci starannego pisma. Nie zawsze będzie ono piękne, ale będzie staranne i czytelne. Ale znów – najważniejszy jest ruch: jednostajne, nieco monotonne, powolne, koliste ruchy dłonią. Pióro po prostu wymusza staranność poprzez koncentrację.

pióro dla dziecka

A jak wybrać pióro dla dziecka?

Niech samo sobie wybierze! W dobrych sklepach jest możliwość uchwycenia w dłoń każdego modelu pióra. Niech dziecko samo zdecyduje, które odpowiada mu najbardziej. Dzięki temu będzie je uważać za swoje własne, bardziej je polubi i będzie je szanować. Natomiast rolą rodziców i nauczyciela jest prawidłowo ustawić rękę dziecka. W internecie jest wiele stron temu poświęconych, a i pióra dla dzieci najczęściej są tak wyprofilowane, że same wymuszają odpowiednie trzymanie w trzech palcach. Postarajmy się uczynić wybór pióra prawdziwym świętem, niech się dziecku kojarzy z czymś niezwykle przyjemnym. Celebrujmy kupno pióra jak co najmniej wycieczkę do kina. To samo z czynnością pisania: to ma być zabawa, radość, prawdziwa przyjemność. Wybór piór jest ogromny, tylko pisać!

No i niszczyć. Mój synek załatwił pierwsze pióro w dwa miesiące…

I cóż w tym złego? A może dlatego zniszczył, że często używał? Trzeba go pochwalić i kupić jeszcze piękniejsze pióro. To nie są w tej chwili aż tak drogie rzeczy. Każde pióro się zużywa, więc gdy trzeba kupić nowe, róbmy z tego święto.

A co odpowiedzieć dziecku, gdy mówi, że staranne pisanie nie jest do niczego potrzebne? „A doktor w naszej przychodni bazgrze jak kura pazurem i w niczym mu to nie przeszkadza”.

Każdy z nas dla siebie pisze gorzej, a dla kogoś bardziej starannie. Ale sensem pisania jest komunikowanie się. Sensem mowy jest komunikowanie się. Używajmy więc pięknej polszczyzny w mowie i w piśmie też.

Pióro i ręczne pisanie

c

Anna Jeziorna – założycielka Fundacji Sztuka Kaligrafii. Od czterech lat prowadzi w Krakowie przy ulicy Brzozowej Szkołę Kaligrafii oraz Letnią Szkołę Kaligrafii w Perugii we Włoszech. Od lat 80 związana z niezależną edukacją. Matka trzech córek pięknie piszących piórem.

.

.

.

.

Zdjęcia: archiwum Juniorowa, Pixabay, Jennifer, Kevin Trotman.

Wyprawka szkolna – Jak wybrać odpowiednie pióro dla dziecka?